xiazeluka xiazeluka
378
BLOG

Powstanie od wewnątrz - mit jedności

xiazeluka xiazeluka Polityka Obserwuj notkę 41

Rebelia w Warszawie, wszczęta przez kilku nieodpowiedzialnych oficerów Komendy Głównej AK, uchodzi za przykład powszechnej, trudnej do opanowali woli walki, entuzjazmu i poświęcenia. Powszechnie nadużywa się określeń „ludność Warszawy”, „społeczeństwo”, „mieszkańcy ramię w ramię z powstańcami” i tym podobne, sugerujące dość zdecydowanie zbiorowy entuzjazm, jednomyślność i poświęcenie bez granic. O ile pierwsze dni walk takie oceny uzasadniają – co jest zrozumiałe, szczery wybuch radości polegał wszak na złudzeniach, iż sytuacja jest pod kontrolą – to utrzymywanie owej opinii na cały okres powstania jest fałszywe. Euforia szybko, już w po tygodniu walk, się ulotniła, a antybolszewickie nastroje zamieniły się w rezygnację lub wręcz oczekiwanie wybawienia ze wschodu, szykując w ten sposób grunt na opanowanie Polski przez komunistów.

Polemizowanie z mitologią to zadanie beznadziejne – wszak to starcie wiary  z faktami. Argumenty odwołujące się twardej logiki, rozumu i zdrowego rozsądku fanatyków kabotyńskiej wersji patriotyzmu nie przekonają, przeciwnie, utwierdzą ich w przekonaniu, że krytykować awanturę warszawską mogą jedynie emerytowani ppr-owcy, łańcuchowe kundelki Moskwy i zaplute karły komunizmu. Brak realizmu to znak rozpoznawczy tej formacji umysłowej, nadal obecnej w przestrzeni publicznej pomimo serii klęsk kompromitujących skuteczność afektowanej polityki czynów zbrojnych. Zaślepienie owych p.o. Polaków przejawia się propagandą krwawych porażek, przy jednoczesnym pomijaniu milczeniem faktycznych osiągnięć narodowej historii – który z ortodoksyjnych wielbicieli walki beznadziejnej, co to 1 sierpnia co roku osiąga wysokie C w trakcie wyśpiewywania arii bogoojczyźnianych frazesów, a o godzinie 17 strzela obcasami i zamiera na minutę w bezruchu, wywiesza 27 grudnia u siebie w domu flagę Polski?

Argumenty, jako się rzekło, obsesjonistów nie przekonają. No to niech przemówią dokumenty – poniżej wybór oryginalnych relacji, druków ulotnych i archiwaliów z czterotomowego zbioru pt. Ludność cywilna w powstaniu warszawskim (Warszawa 1974). Wszystkie podkreślenia i przypisy są mojego autorstwa.

I. Nastroje

1. Marceli Porowski, Delegat Rządu na m. st. Warszawę

W ciągu pierwszych dni […] panował powszechny, nieopisany wprost entuzjazm i gotowość do wszelkiej pomocy i ofiar.
W miarę upływu coraz groźniejszych dni nastrój się zmieniał, a ludność chowała się w piwnicach. […]
…w Śródmieściu dowiedziałem się, że pomiędzy wojskiem a ludnością cywilną powstają zgrzyty. Były wypadki z jednej strony – oporu cywilów w niesieniu pomocy wojsku […] z drugiej zaś – brutalne zachowanie się niektórych żołnierzy. […]
…na pewno wielu ludzi […] nie traciło do końca nadziei, że Niemcy zostaną wypędzeni i powstanie nie skończy się kapitulacją,
Byli jednak i ludzie znacznie trzeźwiejsi […] Myslę o tych, którzy wpadli w jakąś apatię i beznadziejność, pozostając biernymi świadkami wydarzeń. Pamiętam, iż […] jeszcze na samym początku powstania, znalazłem się […] w towarzystwie […] jednego z oficerów AK. Dziwny był to człowiek. Przez kilka dni trwał dzień i noc przy barykadzie i […] znów tam [powracał], pomimo iż stracił wiarę w powodzenie powstania i dawał temu wobec otoczenia wyraz […]

2. Jan Rosner, działacz PPS-WRN, redaktor powstańczego pisma Warszawianka

1 sierpnia […] rozmawialiśmy o tym […] jak długo walka potrwa. Dowodzono, że tego samego dnia w nocy wszystko się skończy – taki był pogląd naszego dowództwa. Jak powiedziałem, że to może potrwać i ze trzy dni, myślałem, że mnie zlinczują. Wieczne ludzkie złudzenia. […]

Czwartek, 31 VIII 44. Koniec pierwszego miesiąca powstania! Ile jeszcze? Naród Starówki zaczyna się buntować – nie chcą się ludzie dalej bić. Wydarzenia dzisiejszej nocy [wojsko rozpoczęło przygotowania do przebicia się do Śródmieścia bez cywilów] jeszcze pogłębiły to niebezpieczne rozdwojenie pomiędzy wojskiem a ludnością cywilną.

Poniedziałek, 11 IX 44. Mjr „Barry” [Włodzimierz Kozakiewicz, szef żandarmerii] tymczasem odpędza krzykiem i strzelaniem ze stena w powietrze różne dzikie grupy i cywilów, którzy chcą się dostać do upragnionego włazu.

Wtorek, 12 IX 44. …w Warszawie nastrój klapy. […] Na zebraniu Rady Jedności zapytywano o Powiśle, którego utrata stała się główną przyczyna nastroju depresyjnego. „Monter” twierdził, że to z powodu paniki ludności, inny zaś, wysoki dowódca – że z braku amunicji. Tak czy owak wojsko nie panuje nad sytuacją. Wojsko jest mocno zdemoralizowane, częste przypadki dezercji, grabieży itp. […]
Fatalny wybór daty powstania sierpniowego, które wybuchło za wcześnie co najmniej o miesiąc, może się zemścić na całej naszej przyszłej historii.
[…] znaczne ożywienie frontu pod Pragą. W mieście zmienia się momentalnie nastrój. […] „Bór” i wojsko podnoszą znów nosy […]

Sobota, 23 IX 44. […] W związku z tym stanem statycznym, w jaki weszła wojna w Warszawie, ludność ogarnięta została nastrojem (trzecim już!), który można było nazwać „likwidacyjnym”. Ludzie zaczęli myśleć przede wszystkim o przetrwaniu i o urządzeniu się po powstaniu.

Poniedziałek, 2 IX 44. […] Ewakuacja Warszawy z około pół miliona ludności i wypędzenie jej na jesienne słoty z węzełkami i tobołkami jest czymś bez precedensu nawet w historii obecnej wojny. Jest to ostateczne rozproszkowanie naszej stolicy, robitej i spalonej poprzednio przez dwie wojny. […]

3. Grażyna Dąbrowska, łączniczka Batalionów Chłopskich

Na każdym kroku wyczuwało się, jak początkowy entuzjazm opada, a jego miejsce zajmuje niechęć, a nawet nienawiść. […]
Na zwiększenie rozdźwięku między wojskiem a ludnością cywilną wpływała lepsza stosunkowo sytuacja żołnierzy, jeżeli chodzi o wyżywienie, a przede wszystkim ich wiara w zwycięstwo […] Tymczasem ludność cywilna bezbronna i bezczynna, widząc kurczące się coraz bardziej granice Starówki, brak jakiejkolwiek realnej pomocy i beznadziejność dalszej obrony, oskarżała powstańców i obarczała […] odpowiedzialnością za śmierć i cierpienia swoich bliskich.
Zachowanie się poszczególnych dowódców też było nieraz powodem rozgoryczenia i żalu […] do pracy przy odgruzowaniu czy budowie barykad zmuszano nie młodych cwaniaków wymigujących się od roboty, ale ludzi starszych czy chorych. Szczególnie znienawidzeni byli żandarmi kapitana „Barryego” – draby najedzone, elegancko, jak na tamtejsze warunki ubrane, odznaczające się brutalnością i brakiem skrupułów. […]
Tak to jednakowo z początku czarująca i wspólnym zapałem ogarnięta Starówka rozpadała się szybko na żołnierzy i cywilów.  […]

4. Klaudiusz Hrabyk, redaktor pism podziemnych

W końcowych dniach sierpnia […] ludność cywilna zaczęła się burzyć i domagać zaprzestania walki. […]
Tłumy miażdżące dzieci i zrozpaczone, oszalałe kobiety tarasowały drogę oddziałom śpieszącym w ciemnościach i w tłoku do walki
[chodzi o próbę wycofania się do Śródmieścia]. Dowódcy zarządzali przebijanie się przez tłum siła, co jeszcze bardziej zwiększało tumult.

5. Maria Majewska

W końcu lipca […] tłumy ludzi stały pozornie spokojnie, ale wyraźnie pełne radości i oczekiwania. […] Okupacja ciążyła jak nigdy.
[…] Przez cały czas mieliśmy dużo gazetek, w pierwszym okresie czytaliśmy je z wiarą i nadzieją, ale około 15 sierpnia entuzjazm zmienił się powątpiewanie, a nawet pesymizm […] Pieśni te
[z dymem pożarów… i Boże, cos Polskę…] […] napełniały nas goryczą i ostatecznym zwątpieniem. Nie tego oczekiwaliśmy z tamtej strony. […]
…od 5 września ludzie przychodzili tłumnie z płonącej Warszawy. […] Wszyscy rozgoryczeni, wyrzekający na prowodyrów powstania, którzy „nie mieli prawa zaczynać nie przemyślawszy wszystkiego, nie mając odpowiedniej ilości broni…”

6. Kordian Tarasiewicz

30 sierpnia rozmawiałem z kierownikiem cukierni Bliklego […] Utkwił mi w pamięci jego wykład polityczny ze względu na dynamikę jego wypowiedzi […] oraz trzeźwy osąd. Mówił: „Panie, powstanie powinno k…mać wybuchnąć, jak bolszewicy byliby na mostach, nie wcześniej”.
[…] …dyżuruję przy wydawaniu wody. Obserwuje się brak dyscypliny, kombinatorstwo i egoizm nawet w tak prostej akcji. Przy przepuszczaniu kolejki dla szpitala były głosy: „Niech giną ranni!”

7. Michał Białokoz, lekarz

Przechodząc tamtędy [Śródmieście, okolice ulic Wilcza, Krucza, Żurawia] codziennie mieliśmy okazję obserwowania życia podziemnego – tej drugiej „piwnicznej” Warszawy. […]
W piwnicach było pełno zdrowych, młodych i silnych ludzi, którzy nie mieli żadnego zatrudnienia.
Stosunek mieszkańców piwnic do powstania był raczej negatywny.
Ludzie ci uważali, że nie oni wywołali powstanie, że koncepcja powstania była w założeniu nonsensem i że cierpią za cudzą głupotę. […]
…posunięcia niektórych dowódców pododdziałów AK, polegające na wyłapywaniu i pędzeniu do ataku bezbronnych ludzi („broń sobie zdobędziecie!”) lub też zmuszanie ich do budowania czy poprawiania barykad pod obstrzałem nieprzyjaciela były być może aktem rozpaczy, który uważali za konieczny, ale też były lekkomyślne i szkodliwe politycznie. Wywoływały lapidarne komentarze suto okraszone karczemną „łaciną”, zjadliwe uwagi i niepopularność.

8. Biuletyn Informacyjny z 10 sierpnia

wyrobił się typ „schronowego dezertera”, który w ogóle nie wynurza się z piwnicy, trawiąc czas na bezpłodnych pogawędkach, utyskiwaniach i „dyskusjach politycznych”.
Schron staje się łatwo centralą bzdurnej plotki, a co gorsza – gniazdem pesymistycznych, nieraz rozpaczliwych nastrojów. Nie wolno spędzać dni walki w piwnicy!

9. Warszawa walczy z 14 sierpnia

Znalazła się jednak grupa osób, którą to ujawnienie się konspiracyjnego frontu walki z wrogiem zaskoczyło w sposób nieprzyjemny. […]
…nie służą
[oni] jako budujący przykład dla współobywateli. Wprost przeciwnie, są rozsadnikiem plotkarskiej zarazy, szerzącymi z palca wyssane wiadomości. […]
Bladzi i trzęsący się jak galareta, wewnętrzną swą pustke pokrywają gadulstwem. W piwnicach miele się ozorami po całych dniach.

10. Biuletyn Informacyjny z 18 sierpnia

Powstanie rozpoczęliśmy w niezrównanej atmosferze jedności i braterstwa – nie wolno dopuścić, aby nietakty czy wybryki grup czy jednostek atmosferę psuły.
Nie poruszamy tu wyjątkowych przypadków przestępstw pospolitych […] Mamy natomiast na myśli drobne zatargi […]
Niezmiernie ważną jest sprawa pijaństwa. Wiele niepotrzebnych zatargów i niewłaściwości powstaje pod wpływem alkoholu […]

11. Barykada Wolności z 3 września

Pijaństwo i chuligaństwo wypłynęły na powierzchnię. […]
…alkohol destrukcyjnie wpływał na niektóre akcje powstania. Fakty te są dla wielu wiadome. […]
Kierownictwo powstania nie zajęło w stosunku do klęski pijaństwa postawy rewolucyjnej. Należało alkohol zwyczajnie wylać do rynsztoków i zniszczyć […]

12. Meldunek sytuacyjny placówki BIP KG AK z 8 sierpnia 1944

Metody bicia i nadużywania siły w stosunku do bezbronnych są niestety częstym zjawiskiem. Zdarzają się nawet wypadki używania w stosunku do ludności cywilnej siły przez niektórych żołnierzy AK. […] Widuje się chodzących z „batogami” członków PKB. Żandarmeria zachowuje się wyzywająco i grubiańsko nawet do żołnierzy AK […]

13. Wewnętrzne sprawozdanie sytuacyjne Wydziału Bezpieczeństwa Okręgowej Delegatury Rządu z 25 września

Nastroje ludności. W dalszym ciągu ulegają pogorszeniu. […] Na terenie [Śródmieścia] grasują całe uzbrojone oddziały w opaskach AK, które jawnie rabują już nie tylko opuszczone, ale i zamieszkałe domy i piwnice. […] Zdaje się nie ulegać wątpliwości, że uczestnicy tych band rekrutuja się rzeczywiście, przynajmniej w swej większośc, z żołnierzy AK. […]
Charakterystycznym objawem obecnych stosunków jest coraz bardziej przejawiające się uprzywilejowanie wszystkich tych, którzy mogą się wylegitymować przynależnością do AL lub PPR. I tak w magazynach zbozowych na ul. Ceglanej i Prostej mimo czekających tłumów zboże jest wydawane poza kolejką transportom AL-u i PAL-u […]


II. Stosunek do Sowietów i komunistów

1. Marceli Porowski, Delegat Rządu na m. st. Warszawę

Nie tylko ja osobiście, ale wielu, wielu mieszkańców Warszawy chwytało się – jak tonący brzytwy – wieści o rozpoczęciu lada dzień ataku na Niemców ze strony Armii Czerwonej […]

2. Grażyna Dąbrowska, łączniczka Batalionów Chłopskich

Najbardziej gorączkowo nasłuchiwano odgłosów strzałów zza Wisły. […] Nawet przeciwnicy [Sowietów] z utęsknieniem czekali na ofensywę wojsk radzieckich, widząc w nich sojuszników w walce z okupantem.
Stałe nadawanie z Londynu posępnej i beznadziejnej melodii Z dymem pożarów… - nie dodawało nikomu ducha, wprost przeciwnie, wzbudzało oburzenie i rozgoryczenie, że nie stać ich na nic więcej […]

3. Stanisław Tołwiński, komuch (reprezentant KRN)

Bardzo ciekawa jest ewolucja zachodząca w oficerach […] W miarę rozwijania się powstania, a w szczególności po zdobyciu Pragi przez wojska radzieckie, stosunek oficerów AK bardzo wstrzemięźliwy lub wręcz wrogi w stosunku do nas w pierwszym okresie, zaczął coraz bardziej zmieniać się, zaczęli oni zabiegać o naszą pozytywną ocenę na wypadek zdobycia Warszawy przez Armię Radziecką. Przeprowadzaliśmy […] rozmowy polityczne z oficerami AK […] stopniowo przechodzili oni na naszą „wiarę” […] Wzrastało wśród nich niezadowolenie w stosunku do dowództwa londyńskiego i do dowództwa AK […]

4. Meldunek sytuacyjny placówki BIP KG AK z 8 sierpnia

…dominuje przekonanie, że jedynie realną pomoc możemy otrzymać ze strony Moskwy i że dla jej uzyskania winniśmy zrezygnować z dotychczasowej nieustępliwości. […] Oczekiwanie pomocy ze strony Rosji staje się nawet motywem modlitw niektórych środowisk ludności.

5. Raport placówki BIP AK z 18 sierpnia

Opinia publiczna jest wyraźnie zaniepokojona faktem przedłużania się powstania i brakiem koncepcji wyjścia z sytuacji. W rozmowach stawia się zarzuty, że powstanie było aktem nieprzemyślanym i nienależycie zorganizowanym, szczególnie na odcinku pomocy z Londynu. Brak zrzutów broni względnie chociaż żywności i całkowita bierność aliantów jest dla opinii publicznej niezrozumiała. […] Na tym tle powstają nastroje prorosyjskie, wytwarza się niechęć do AK […]

6. Meldunek Oddziału Informacyjno-Wywiadowczego KOW AK z 4 września

Ludzie złorzeczą zarówno bolszewikom, jak i aliantom za brak pomocy dla Warszawy, ale nikt już nie obawia się jak poprzednio przyjścia bolszewików, aby tylko wyzwolić się od bomb i granatów.

7. Meldunek BIP KG AK z 5 września

Wyraźnie na skutek agitacji komuny mówi się wśród ludności cywilnej o zdradzie, jakiej wojsko dopuściło się wobec społeczeństwa na Starym Mieście. „Porzucili nas na Starówce – to samo może być i u nas”. {…] „Jedno jest tylko wyjście dla nas, zmienić kierowników akcji i wywiesić czerwony sztandar na gmachu Prudentialu”.

8. Meldunek Oddziału Informacyjno-Wywiadowczego KOW AK z 29 września

W wielu domach zorganizowano […] zebrania, na których rozpatrywano sytuację, kapitulować czy prosić Stalina o pomoc.
Prawie na wszystkich zebraniach – drugie wyjście przyjęto jednogłośnie.
Ludność bardziej uświadomiona wysuwa cały szereg zarzutów pod adresem naszego dowództwa, jak również polityki rządu polskiego w Londynie. Opinia publiczna formalnie żąda wojskowego podporządkowania się Rokossowskiemu i w ogóle PKWN-owi.


Wybór tendencyjny? Powiedzmy. Tyle, że jest to zarzut obosieczny.

xiazeluka
O mnie xiazeluka

Demotfukracja to dwa wilki i owca głosujące menu na obiad. Wolność to uzbrojona po zęby owca kwestionująca wynik tego głosowania. /B. Franklin/ Kosovo je srpsko  39 hipokrytów się Mła boi (banuje): Hurrapatriota ignorant Cenzor tow. Żyszkiewicz Cenzuraobywatelska Mimoza Osiejuk Konkluzja - idiotka Szukająca Prawdy banami Jeremy F - pocieszny tchórz Kserokopiarka Wiesława Regularny debil Scholi - tchórz i kłamca Oldshatterhand - lubi tylko tych, którzy go podziwiają Troll Świrski Aerozolinti - hipokryta i tchórz Vitello - zarozumiały tchórz Stary Wiarus Free Your Mind Aleksander Ścios kokos26 El Ohido Siluro Nurni uśmiech losu Freeman Wyrus (rzekomo wolnościowiec) Publikacje "Gazety Polskiej" Joanna Mieszko-Wiórkiewicz grzechg maciekimaciek - kłamca Jeremiasz Paliwoda vel Zawiesia lem, pieniacz-emeryt Jerzy Korytko się jeży Peemka - kłamca i fałszerz towarzysz Krzysztof Ligęza kerimad64 Mała Mi - przemądrzałą gimbaza JohnKelly - rewers polonisty i logika Adamkuz - tchórz Maciej walczący z faktami Stary towarzysz Dyletant cartw Propagandzistaobywatelski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Polityka