xiazeluka xiazeluka
57
BLOG

Dzięki Wam składamy, towarzysze komuniści!

xiazeluka xiazeluka Polityka Obserwuj notkę 8

Były rzecznik Jana Pawła II, niejaki Navarro-Valls Joachim, stracił okazję, aby siedzieć cicho. W obszernym artykule opublikowanym we włoskiej "La Republice” niejaki Navarro-Valls Joachim skatował czytelników ekstremalną łagodnością, pisząc między innymi o towarzyszu Spawaczu:

Data 12 września, gdy rozpoczął się proces gen. Jaruzelskiego, będzie pamiętna dla Europy. […] Jaki sens może mieć dzisiaj sądzenie takiego człowieka, i do tego tak starego? W istocie generał Jaruzelski to symbol reżimu komunistycznego. A wytaczanie procesu ikonie pociąga za sobą ryzyko postawienia przed sądem bezosobowej historii, co kończy się przypisaniem tej osobie win historii. Takie postępowanie jest nieludzkie […]

To nie koniec tortur wyrozumiałością – zdaniem niejakiego Navarro-Vallsa Joachima proces odkryje niewinność generała. Archanioł Joachim bez trudu zidentyfikował także przyczyny aktualnego polowania na czarownice: odpowiedzialny jest za nie powołany ad hoc bardzo groźny trybunał (tak na włoski tłumaczy się akronim IPN), główne narzędzie szatańskiej kontrowersyjnej lustracji.

Niejaki Navarro-Valls Joachim prawdopodobnie dokonał w wolnym czasie egzegezy swojego imienia i nadmiernie przejął się wynikami owych badań: Joachim to imię pochodzenia hebrajskiego, oznaczające pierwotnie "Bóg pocieszy, pokrzepi, podniesie" – tak można wytłumaczyć ewangeliczną natarczywość papieskiego eks-rzecznika. Chociaż równie dobrze brzmi hipoteza tłumacząca powód wyprodukowania hagiograficznego artykułu na temat tow. Spawacza dramatycznymi względami geriatrycznymi. Czyżby niejaki Navarro-Valls Joachim nie rozumiał, że jego prowroniasta laurka natychmiast stanie się żerem dla wojowniczych żurnalistów bez sumienia, którzy natychmiast wykoślawią natchnione frazy ekumenizmu watykańsko-komunistycznego prostackimi odniesieniami do pierwszych lepszych nazikomunistów? Toć to dziecinnie proste:

Data 12 września, gdy w Izraelu rozpoczął się proces Adolfa Eichmanna, będzie pamiętna dla świata. […] Jaki sens może mieć dzisiaj sądzenie takiego człowieka, i do tego tak starego? W istocie Eichmann to symbol Holokaustu. A wytaczanie procesu ikonie pociąga za sobą ryzyko postawienia przed sądem bezosobowej historii, co kończy się przypisaniem tej osobie win historii. Takie postępowanie jest nieludzkie […]

Rewolucyjną czujnością wykazali się również redaktorzy bolszewickiego portalu lewactwo_to_bandytyzm.nsdap, którzy przezornie odmówili niejakiemu Navarro-Vallsowi Joachimowi statusu siostry miłosierdzia:

Tow. redaktor Bartłomiej Kacper Przybylski: Zastanawiam się, czy aby na pewno powinniśmy - jako lewicowcy - interesować się tym, co do powiedzenia o Wojciechu Jaruzelskim ma watykański urzędnik. Nie mam jednocześnie wątpliwości, że Navarro-Valls stanie się na kilka dni bohaterem lewicowych publicystów i polityków Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Będzie to konsekwencja fatalnego błędu, jaki większość środowiska związanego z lewicą popełniła już dawno temu, pozwalając na ustawienie się w pozycji obrońców nomenklatury i aparatu represji poprzedniego systemu.

Tow. redaktor Paweł Michał Bartosik: Jestem zainteresowany krytyką Jaruzelskiego. Jestem zainteresowany jego krytyką jako kogoś, kto bezpodstawnie przedstawiając się jako ideowy komunista, posłał czołgi na rewolucyjny proletariat, po czym - w następstwie pierwszego! - stał się jednym z głównych odpowiedzialnych za restaurację kapitalizmu. Gdyby w istocie był ideowym komunistą, pozostałby z rewolucyjnym proletariatem - bez względu na cenę. Tego proletariatu jednak nawet nie zdradził - nigdy, przenigdy z nim nie był!

Towarzysze komuniści powinowactwa ideologicznego z gen. Spawaczem się wypierają (co zresztą niczym dziwnym nie jest – kuzyna Adolfa Hitlera także brutalnie porzucili, chociaż on przecież czołgów na rewolucyjny proletariat nie wysyłał; przeciwnie, rewolucyjny proletariat na Tygrysy i Pantery sadzał), moim skromnym, antykomunistycznym zdaniem, niesłusznie. Co tam jakiś stan wojenny, co tam parę trupów - komuniści, zarówno prlowscy, jak i ogólnie obozowi, mają wszak dokonania, o których lewacki portal nie powinien zapominać, a tym bardziej unikać ich reklamowania! O zawstydzającym uchylaniu się od rodzinnych powiązań nie wspominając…

Wyręczę może onieśmielonych redaktorów portalu lewactwo_to_bandytyzm.nsdap i wyliczę w punktach nieśmiertelne dokonania prlowskich gubernatorów:

1. W prl trudno było kupić samochód. Talony, przydziały, kartki na benzynę i tym podobne ekologiczne rozwiązania uchroniły Polskę przed smogiem i  zanieczyszczeniami, a poza tym uratowały życie setkom tysięcy ludzi, którzy nie zginęli na drogach, bo nie było w czym lub pod czym.
2. W okresie rządów tow. Spawacza cukier był na kartki. Dzięki tej profilaktyce dzisiejsi 30- i 40-latkowie mają zdrowe zęby i wątroby.
3. Komuniści wyprzedzali swoje czasy – dbali o moralność publiczną za pomocą tzw. cenzury. Wystarczy porównać tamtą sytuację z dzisiejszą: Trybunał Konstytucyjny podstępnie uchyla się od zatwierdzenia paragrafu na Polakożerców, a Rzecznik Praw Obywatelskich nawet zachęca do brukania Ojczyzny oraz negowania Holokaustu! Wyższość prl w zakresie odpowiedzialności publicystycznej nie podlega wątpliwości.
4. Prostota. Tak, prl było krajem prostym, a zatem z punktu widzenia obywatela przewidywalnym ergo bezpiecznym. Owszem, nie wolno było krytykować mowom, pismem lub uczynkiem Partii i ZSRS, ale poza tym to hulaj dusza, Amerykanów czy Zachód można było z gnojówką mieszać. Prostota polega także na tym, że była milicja i SB – i koniec. A dzisiaj? Policja, ABW, CBŚ, CBA, zmilitaryzowana kontrola skarbowa, straż miejska, toć to regularny zamordyzm i totalitaryzm.
5. Oszczędzano taśmę filmową, zatem nie można było w nieskończoność kręcić dubli. Dzięki temu aktorzy i ekipa staranniej wykonywali swoje obowiązki, a i filmy powstawały lepsze – coś po 1989 roku przebiło „Potop” lub „Misia”? Wystarczy porównać te arcydzieła z gniotami w rodzaju „Ogniem i mieczem” i „Ryś”…
6. To prl pozwala żyć i zarabiać ludziom, którzy w normalnym kraju byliby bezrobotni: inkwizytorom z IPN, zapienionym wściekłością kreaturom z antykomunistycznych partyjek i pisemek, firmom budowlanym, architektom… Jak w prl postawiło się wiadukt, to stał aż do chwili rozsypania się ze starości. Obecnie wszystkie prlowskie wiadukty, estakady i mosty remontuje się pod błahym pretekstem zużycia i zagrożenia katastrofą budowlaną.

Powyższa lista nie wyczerpuje naturalnie wszystkich sukcesów prl na polach wszelakich, każdy może dodać kilka tuzinów swoich propozycji, które możnaby zebrać w antologii pod tytułem: prl a Spawacz. Przyczynek do biografii.

xiazeluka
O mnie xiazeluka

Demotfukracja to dwa wilki i owca głosujące menu na obiad. Wolność to uzbrojona po zęby owca kwestionująca wynik tego głosowania. /B. Franklin/ Kosovo je srpsko  39 hipokrytów się Mła boi (banuje): Hurrapatriota ignorant Cenzor tow. Żyszkiewicz Cenzuraobywatelska Mimoza Osiejuk Konkluzja - idiotka Szukająca Prawdy banami Jeremy F - pocieszny tchórz Kserokopiarka Wiesława Regularny debil Scholi - tchórz i kłamca Oldshatterhand - lubi tylko tych, którzy go podziwiają Troll Świrski Aerozolinti - hipokryta i tchórz Vitello - zarozumiały tchórz Stary Wiarus Free Your Mind Aleksander Ścios kokos26 El Ohido Siluro Nurni uśmiech losu Freeman Wyrus (rzekomo wolnościowiec) Publikacje "Gazety Polskiej" Joanna Mieszko-Wiórkiewicz grzechg maciekimaciek - kłamca Jeremiasz Paliwoda vel Zawiesia lem, pieniacz-emeryt Jerzy Korytko się jeży Peemka - kłamca i fałszerz towarzysz Krzysztof Ligęza kerimad64 Mała Mi - przemądrzałą gimbaza JohnKelly - rewers polonisty i logika Adamkuz - tchórz Maciej walczący z faktami Stary towarzysz Dyletant cartw Propagandzistaobywatelski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka