Polska już nie jest krajem chomowobuf!!!

Serio! Oświadczył to osobą własną tow. Raczek Tomasz, przy okazji odbioru nagrody ufundowanej przez jakiś tam tygodnik obrazkowy:

Ta nagroda znaczy dla nas bardzo dużo! Od tej pory już nikt nie będzie mógł powiedzieć, że Polska jest krajem homofobów. To bardzo ważny moment dla ludzi w całej Polsce. Zarówno tych, którzy są tolerancyjni, jak i zagorzałych przeciwników homoseksualizmu.

Całe szczęście, że oglądacze komiksowego tygodnika stanęli na wysokości zadania i wybrali tak, jak Lenin przykazał. Gdyby najwięcej głosów przypadło innym nominowanym, np. pani Magdalenie Walach i Pawłowi Okrasce – och, byłby to kolejny dowód na brak tolerancji i nienawiść płciową polskich zacofańców (tym bardziej, że pp. Walach i Okraskę obciąża dodatkowo fakt posiadania własnego dziecka).

Niech to będzie nauczka na przyszłość: jeśli w, powiedzmy, turnieju szachowym nie wygra gracz-dewiant, to będzie to przejaw chomowobii , niezależnie od tego, czy umie w te szachy grać czy nie. Jeśli wygra – to w imieniu zwycięzcy tow. Raczek udzieli FIDE rozgrzeszenia. I tak dalej. Już dzisiaj można przewidzieć, że w najbliższym czasie ilość homików w populacji znacząco się zwiększy, droga do Nobla wieść będzie przez oświetlona jupiterami alkowę.

Tow. Raczek dodał ponadto, że Polska wróciła do dawnej tradycji I Rzeczpospolitej, kraju liberalnego i wolnego od prześladowań. I kto wie, czy to nie jest jeszcze ważniejsze spostrzeżenie: właśnie dzisiaj, w tej chwili, zakończyły się w Polsce  prześladowania homoseksualistów! Zgasły stosy, zaprzestano łapanek, otworzono bramy obozów koncentracyjnych, ustały masowe morderstwa. Żydzi XXI wieku mogą wyjść z tajnych katakumbów i opłakiwać tysiące poległych… Za to spostrzeżenie jestem tow. Raczkowi dozgonnie wdzięczny – gdyby nie on, to nigdy bym o prześladowaniach się nie dowiedział, przeoczyłbym je tak samo, jak dowódca Wielkiej Armady zdobycie Anglii.