Konferencja prasowa, a raczej wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy po spotkaniu z p.Rafałem Trzaskowskim w dniu dzisiejszym (czwartek 30 lipca 2020) wywołała we mnie kolejne poczucie wstydu za osobę głowy państwa, reprezentującego mój kraj - a zatem i mnie - wobec całego świata. Pan prezydent raczył łaskawie wypowiedzieć jedynie parę zdań na temat tego spotkania - i to w formie luźnych wtrętów w swój jednostajny ślinotok, nawiązujący swoją treścią do podobnego z kampanii wyborczej.
Czyżby nadal miał wątpliwości do orzeczenia Sądu Najwyższego, orzekającego o niepodważalności wyborów i jego wygranej, wobec tysięcy zgłoszonych zastrzeżeń?!!
Komentarze