
[zdjęcie nr 1: Ida Nowakowska. za: c.wrzuta.pl]
Jeśli do tej pory nie ma Instytutu Parateatru to właśnie się tworzy /po wieloletnich przygotowaniach/ a może nawet Instytutu Parateatrologii. Właściwa formuła powstanie dopiero po omówieniu podstaw parateatru tak jak je sformułowano w 1975 podczas Uniwersytetu Poszukiwań Teatru Narodów [dalej UPTN] pod patronatem UNESCO we Wrocławiu, oraz podczas spektaklu „oddech i sen” i akcji otwartych lubelskiego „warsztatu” w 1976.
„List” jako figura retoryczna
„List do Idy” jest figurą retoryczną – gdyż nie wierzę ,że Ida kiedykolwiek przeczyta ten tekst – jest uprawnioną formą stosowaną w sztuce, literaturze jako wygodny wybieg formalny dla przedstawienia jakiegoś tematu. W tym przypadku będzie oznaczał trzy tematy: pierwszy – przeniesienie dyskusji o tańcu z postu pt. „Sztuka kobiet, Ida Nowakowska Taniec” gdyż nie ma tam już za bardzo miejsca na dyskutowanie rozległych i poważnych kwestii związanych z historią, teorią i praktyką tańca. Drugi – pokaże możliwe zbliżenia między tańcem parateatralnym a baletem, jak te zbliżenia wyglądały u mnie i czym są udokumentowane. Trzeci – będzie wygodną i pojemną formułą, łącznikiem między teorią tańca, miejscem tańca w kulturze współczesnej (m.in. wpisaniem tanga argentyńskiego na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO miesiąc temu) – a teorią tańca parateatralnego. Tak jak była pomyślana i wypraktykowana podczas prób i spektaklu „warsztatu” lubelskiego w 1975-1976.
Idee „Listu”
Pokazane będę więc różnice metody „warsztatowej”, mojej metody również, mojego poglądu, objaśnienia metody pracy, metody warsztatowej, która dam po „Liście” do Ciebie – a metodą baletu. Myślę, że zbierze się też trochę bibliografii związanej z historią tańca ku pożytkowi studentów i czytelników. Pomysł tego „Listu” wziął się z kilku idei, będą stopniowo czytelne podczas lektury „Listu”, ale i z tego powodu, że dyskusja pod postem poświęconym „Sztuce Kobiet i Tańcowi” zarysowała potrzebę wyodrębnienia części warsztatowej parateatralnej dla potrzeb studentów blogerki „Venissy”. Łatwiej będzie podać teraz link do studiów w Netografii. Więc ten element – studialny, będzie tutaj mocno kontynuowany, oraz jak już zaznaczyłem – element bibliograficzny.
Podziękowania dla Idy – o potędze i skali internetu i sieciowania
Chciałem Ci Ida też podziękować. Za to, że Cię poznałem – przeszukując sieć dla potrzeb studiów nad baletem znalazłem materiały o Tobie i nie wahając się ani chwili zacząłem pisać post o tobie, Twojej sztuce, o balecie w ogólności, o sztuce. Taki jest obraz współczesnego świata: ludzie, którzy nie widzieli się nigdy na oczy mają możliwość poznać swoje dokonania artystyczne poprzez sieć, swój taniec, swoje teorie sztuki, fotografię, film, malarstwo, rzeźbę, filozofię, co chcesz. Mogą poznać całą historię sztuki, malarstwa, rzeźby, wszystkie słowa, pojęcia, naukę, co chcesz, co chcesz. Ten element też będzie kontynuowany – czym jest sieć dla poznania kultury, czy jest nowym narzędziem poznania ludzkiego, poznania sztuki. Poezja Sieciująca którą wymyśliłem i którą pokazuję od maja na moim blogu tutaj wykorzystuje ten fenomen sieciowania – i chce w nim pozostać na zawsze, nieprzekładalna na werbalizację, często czczą, nie dającą możliwości rozwoju warsztatowego i demonstracji technik poetyckich, zamykająca opowieść do znaków plaśniętych czarnym tuszem na białym papierze.
Kilka uwag o choreografii: taniec współczesny, balet a „warsztatowa” metoda tańca parateatralnego
Nie ingerując w jakikolwiek sposób w Twoją sztukę i stosowane rozwiązania przez Ciebie, ale przeglądając wiele razy Twoją „opowieść” baletową oraz Twój ‘hip hop’ z audycji tv chciałem pokazać kilka rzeczy od mojej strony. Mianowicie jak ja budowałbym przygotowanie do pracy z tańcem, gdybym np. miał z Tobą do czynienia i z Twoim zasobem wiedz praktycznej o tańcu. Zauważ, że nie stosuję pojęć „choreografia” gdyż w przypadku parateatru nie ma zastosowania, stosuje się po prostu adekwatne i wyczerpujące sens wysiłku aktora parateatralnego termin „praca”. Więc pozwól, że nie mieszając się do sztuki baletowej i tańca nowoczesnego, a jedynie opierając się na oglądzie i analizie clipów z „You can dance”, „Warsztatów z Idą Nowakowską”, „próby” i innych Twoich tańców jakie są na You Tube – przedstawię Ci moje podejście.
A więc jak ja pracowałbym z Tobą nad tańcem, etapy:
A/ najpierw studiowałbym Twój taniec:
B/ pooglądał wszystkie clipy filmowe na You Tube z twoim udziałem
C/ popatrzył na nie solidnie, przestudiował wiele razy obraz po obrazie klatka po klatce
D/ zdefiniował je
E/ następnie zobaczyłbym Twój taniec na żywo, obojętnie gdzie występowałabyś
F/ popatrzyłbym na Twoje próby.
Trwałoby to 2 miesiące w rytmie: 2-3 dni w tygodniu po kilka godzin dziennie (3-4 do 5 godzin, poświęcone wyłącznie na studia nad Tobą)
G/ jednocześnie prowadziłbym prace teoretyczne w tym samym rytmie jak poprzednie; pozostałe 3-4 dni w tygodniu po 4-5 godzin dziennie:
H/ nad baletem nowoczesnym, np. nad Bejartem i wnioski aktualne
I/ wyciągnął wszystkie możliwe wnioski z teorii baletu nowoczesnego
J/ przeprowadził też studia np. nad sztuką Sylvie Guilleme
K/ wyciągnął wnioski z możliwości i różnic w budowie fizycznej
L/ wyciągnął wnioski z Twoich ćwiczeń fizycznych: konie, narty, ju jitsu, etc.
Ł/ uzupełnił wnioskami np. z awangardy muzycznej, np. Stockhausena
M/ studia te brałyby cały czas poprawkę na całkowitą moją nieobecność w sztuce baletowej – ale 2 miesiące pracy podanej w rytmie jak powyżej wystarczyłyby.
I dopiero wtedy powstałyby 2-3 wyjściowe elementy do jednego tańca lub jednej etiudy maksymalnie 2-3 minutowej. Gdyby było za mało – studia trwały by aż do momentu znalezienia właściwego rozwiązania; pół roku, 8 miesięcy...
Taniec parateatralny w „warsztacie” lubelskim moje dalsze poszukiwania a balet.
Muszę Ci wyjaśnić, że podczas prób w 1975 i 1976 roku w „warsztacie” którym wtedy kierowałem powstały dwa tańce w spektaklu „oddech i sen” – będą one opisane w postach poświęconych „warsztatowi” bardzo dokładnie, jak i cały spektakl. Był to bowiem – jak wykazują moje wstępne studia bibliograficzne – najprawdopodobniej pierwszy spektakl parateatralny na świecie. Gdyż w 1975 roku w czerwcu-lipcu metoda parateatru została zademonstrowana przez dwa zespoły Instytutu Aktora Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego około 300 uczestnikom UPTN /grupom awangardy teatralnej i zespołom studenckim formuły ubogiej/ - a w 1977 roku jak wskazują świadectwa podstawowy aktor ekipy Grotowskiego Zbigniew Cynkutis jeszcze nie wierzył w parateatr!!! A my już w kwietniu 1976 zaprezentowaliśmy nasz spektakl a potem otwarte akcje parateatralne.
Jest oczywiste, że stan wojenny w Polsce rozpoczęty 13 grudnia 1981 przerwał prace parateatralne w Polsce; wyemigrowal Jerzy Grotowski do USA a potem do Włoch zakładając w Pontederze „Workcentre of Jerzy Grotowski and Thomas Richards”; wyjechali jego aktorzy z obu ekip.
W 1996 zacząłem pisać monografię nt. idei i metod parateatru stosowanych w „warsztacie”, w 2005napisałem tom poezji „Pieśni i Tańce” będące w połowie scenariuszem spektaklu paratetralnego pod nazwą „Pieśń wieczorna o nieskończonej ilości fal”, w 2007 zacząłem pisać tom poezji „prostokąt” w którym jest wiersz o szakalu Anubisie – ten rozpoczął moje dalsze prace studialne nad ruchem tańca parateatralnego i ruchem aktora paratatralnego. Tu już zbliżyłem się do obrazu raczej ekwilibrystyki na pograniczu pewnych asan jogi, ćwiczeń z gimnastyki artystycznej w wykonaniu akurat kobiet – dotyczyło to budowy etiudy o Anubisie. Mam nadzieję, że kiedyś Ci je opiszę, bardzo dokładnie, opowiem Ci, mam taka nadzieję....Roboczy tytuł tej etiudy był „Kobieta kobra”...jak sobie wyobrażam „ruch” tej pozycji, jakie byłyby ćwiczenia wyjściowe, czy są możliwe tak supertrudne techniki do wykonania w ciągu pół minuty...
„Pieśni i Tańce” są skończone już formalnie od sierpnia 2009– napisałem wtedy coś co nazwałem roboczo „Pieśń górskiego pasterza” /ale to wszystko opiszę podczas prezentacji chociaż jednego wiersza z tego tomu w wersji sieciującej/. Mam też nadzieję, że ktoś z Akademii Muzycznej z Warszawy napisze mi /gdyż przerasta to moje możliwości/ dość skomplikowane nuty do tej „Pieśni” i innych i będzie można pracować nad nimi i je wykonywać:
-chóry męskie i kobiece
-głosy solowe męskie i kobiece
-flet barytonowy
-inne flety
-karatale
-harmonium
-skrzypce lub altówka
-dzwonki owcze
-bębny.
Związki tańca nowoczesnego i baletu reprezentowanego przez „List” z teorią tańca, edukacją i parateatrem
Ida, wyobraź sobie, że to co piszę , ten List do Ciebie ma głęboki związek z:
A/ teorią tańca wedyjskiego – od zamierzchłej starożytności aż do dzisiejszego dającego się empirycznie doświadczalnie dotknąć i zobiektywizować w studiach „Kirtan” [następny post: „Instytut Paratetaru. Ćwiczenie 1 Kirtan”]
B/ filozofią edukacji
C/ teorią edukacji łączącej głęboką tradycję starożytną z nowoczesnością na progu XX wieku wypracowaną w pracy z dziećmi ulicy w indyjskiej Kalkucie przez bramina, poetę i filozofa, twórcę indyjskiego renesansu – Rabindaranatha Tagore w Śantiniketan.
D/ teorią i praktyką parateatru Jerzego Grotowskiego i jego dwóch zespołów przedstawioną podczas UPTN w 1975
E/ moimi pracami w zakresie rozwoju metody parateatralnej i pracami „warsztatu” lubelskiego w 1975-1976 w tym Przemka Łosia, Reny Pacewickiej, Michała Zulauffa i Wieśka Łosia
F/ wymienionym już rozwojem tej metody jaką realizowałem w 2005-2009 w „Pieśniach i Tańcach” oraz w studiach nad etiudą związana z wierszem o Anubisie z tomu „prostokąt” w 2007
G/ teorią i demonstracją Poezji Sieciującej /Networking Poetry/ w wierszu , który ją rozpoczyna – „Motylarium” kończącego się pokazem sztuki baletowej Sylvie Guilleme.
Wykaz prac , które będą dowodzić pokazanych powyżej związków:
Zgodnie więc z logiczną metodą dowodzenia przedstawię tutaj na blogu w ramach Instytutu Parateatru następujące prace, tytuły robocze:
A/ NOWOŚĆ TEORETYCZNA: Nowa teoria pedagogiczna Rabindranatha Tagore „dziecko-twórca” [Gurukul Śantiniketan Colcatta 1898-1913 i Uniwersytet Indie – Świat: Viśva Bharata University Colcatta] a parateatr Jerzego Grotowskiego 1975 UPTN Wrocław
B/ NOWOŚĆ TEORETYCZNA: Taniec Paratetralny jako Integralny Element Paradygmatu Parateatru w pracach i studiach lubelskiego „warsztatu” 1975-1976 i studiach „publicysty 1996-2009
C/ NOWOŚĆ TEORETYCZNA: „Tańce Rotacyjne jako Architektura Spektaklu Parateatralnego w „Pieśniach i Tańcach”, etc. 2005-2009”
Jakiś wkład w rok 2009 UNESCO Jerzego Grotowskiego muszę mieć Ida, nie? He he he he
A teraz inne zdjęcie i kilka słów:

[zdjęcie nr 2 - jogiczna pozycja, asana "kruk". za: www.yogajournal]
W tej pozycji w marcu 1976 rozpoczynałem „oddech i sen” – recytowałem w niej starożytny sanskrycki tekst „Patańjalayogasutrani”, opis jest tutaj:
http://prognozy2030.salon24.pl/51962,etiuda-kruk-demonstracja-metody-parateatralnej
Kiedyś jak się spotkamy Ida opowiem Ci o tańcu, wszystko Ci opowiem...
Teraz dedykacja muzyczna dla Ciebie: gra żyleta brytyjska Judas Priest w 2005 w sali Budokan w Tokio: Zespół gra dla Ludzi, Ludzie śpiewają wraz z Zespołem, ten performing tworzy Wspólnotę Artystyczną, jedziemy:
Inne tematy w dziale Kultura