publicysta publicysta
347
BLOG

Przygotowania do rocznicy... Rose Tea dla Leny Katiny

publicysta publicysta Kultura Obserwuj notkę 19

12 grudnia 1981 jak codziennie poszedłem do siedziby Regionu „Solidarności” gdzie byłem oddelegowany przez mój zakład pracy do roboty. Robiłem kolejne czasopismo : analityczno-socjologiczne, oraz bibliotekę czasopism „Solidarności” nadsyłanych z całej Polski. Ze zdjęć z tamtego okresu robionych w siedzibie Regionu [których nie mam] zapamiętałem tylko jedną rzecz: miałem długą brodę zakończoną „frędzelkami”. Miękki zarost dlatego broda była „zakręcona”:)  Każdy ma coś zakręconego – ja mam brodę, o ile jej nie golę:)  Wtedy nie było czasu na golenie.

Na dole chyba offset walił kilka tysięcy kolejnego numeru naszej gazety.
Zima jak zima. Teraz są ładniejsze, kwitną nawet kwiaty, drzewa, dziewczyny chodzą prawie rozebrane jak na plaży, okej.

Gdyby nie powiewy chłodnego wiatru też nosiłbym się lekko...W obozie internowania, tak mi się skojarzyło, w celi, nie było szyby w małym okienku – części dużego okna. Była tam folia, a mróz był ostry. Pamiętam nieraz leżałem część dnia pod kocem. Potem na przeziębienia leczyłem się chyba z dwa lata, ciągle osłabiony układ oddechowy.

12, 13 grudnia dla takich jak ja to nie są dobre dni. Gdyby to wszystko załatwiono jak trzeba te 20 lat temu byłby epizod. A tak ciągnie się „czyjeś” zaniedbanie za moim życiem i innych.  

Ty „czyjeś” nie jesteś mi potrzebne...Zrób „czyjeś” ze sobą porządek, dobrze ci radzę...

Dzisiaj i jutro będę nadal jak co dzień pracował nad tekstami, wierszami. Oglądam dużo różnych rzeczy w sieci,  w zasadzie 6-10 godzin dziennie. Słucham masę muzyki. A i 8 godzin trzeba pracować dla wynagrodzenia. Dużo nie śpię – nie ma czasu. Jeść też nie za dużo – ile w końcu można ruszać szczękami.

Wpisałem trochę komentarzy: „styx” – miała fajne zdjęcie [jak zawsze zresztą], nawet napisałem dla niej wiersz do jej zdjęcia. Palę tytoń, kawa...Nie biorę udziału w dramach sierioznych  dzisiejszego dnia.

Ale nie o tym.

Od wielu dni słucham bez przerwy kilku zespołów. W tym jeden szczególnie: dwie dziewczyny, śpiewające romantycznie, nastolatkowo, świeżo, ale mocno. Dla tej, która będzie z prawej strony filmiku od samego początku czułem wielką sympatię, nie wiem czemu...nie wiem i już....ale jest mocno sympatyczna i ma ten urok w sobie, który lubię. Ma imię Lena.

Dla Ciebie Lena ten kwiat - Żołta Róża Herbaciana , życzę Ci sukcesu



Gra i śpiewa międzynarodowy zespól t.A.T.u. z prawej Lena Katina

publicysta
O mnie publicysta

uwielbiam przyrodę, filozofię, sztukę  

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Kultura