Pomijając wszelkiego rodzaju proweniencje i przyczyny, można stwierdzić, że narcyzm to zaburzenie charakteryzujące się tendencją do koncentrowania się na własnym wizerunku oraz na tym, jak się jest postrzeganym przez innych.
Paradoksalnie Narcyz to nie tylko bufon, który jest niezwykle pewny siebie i kompletnie ignoruje opinie innych ludzi. Prezentuje siebie z pewną dozą wyższości, którą w mniej lub bardziej zakamuflowany sposób pokazuje na zewnątrz.
Paradoksalnie..., bo Narcyz może też być niezwykle niepewną siebie personą.
Owszem, stawia siebie na świeczniku, ale świecznik ten bardziej szafot przypomina, bo spojrzenia i krytyka tłumu wokół - są dla niego nie do zniesienia.
Wręcz paraliżują.
Niezależnie od typu, każdy z tych nieszczęśników jest uwięziony w klatce swej omnipotencji lub wycofania.
Właściwie całe zainteresowanie skierowane jest do środka.
Swojego środka.
Nie jest w stanie wyjść na zewnątrz, a jeśli - to jedynie po to, aby uzyskać zapewnienie, że jest ok.
Lub zyskać uwielbienie tłumu.
Ludzie i relacje z nimi są dla narcyza o tyle interesujące - o ile koncentrują się na nim samym.
Dodając do tego egoizm, nieumiejętność zrozumienia innych, brak empatii, wahania nastroju - od miłości i samouwielbienia, do poczucia niższości, myśli samobójczych, depresji - mamy kliniczny obraz zaburzenia.
I można by się nawet pochylić ze współczuciem, gdyby nie irytacja, która prędzej czy później rodzi się w relacji z takim gościem.
I prędzej czy później zostaje sam jak kołek na swoim świeczniku.
Ale na próżno wypatruje klakierów.
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
