wieśniak wieśniak
2155
BLOG

JKM o P. Owsiaku i WOŚP w 2009 r,

wieśniak wieśniak Kultura Obserwuj notkę 0

Zamieszczam wpis JKM na temat pana Owsiaka z 11 stycznia 2009 r. i zastanawiam się, czy Salonowicze też kierują się uprzedzeniami - jeśli Korwin, to tylko głupoty? Jako uczeń Mistrza Kisiela pozwalam sobie czasami podrzucać JKM, Gwiazdowskiego. Ziemkiewicz ma w Salonie swoich popleczników. Muszę jeszcze zachęcić niektórych Salonowiczów do Michalkiewicza.

"Nie znoszę – i to bynajmniej nie osobiście. Osobiście to mogę z Nim nawet z przyjemnością rozmawiać. Natomiast nienawidzę ideologii, jaką On reprezentuje.

Vis pacem – para bellum. I odwrotnie zatem: kto szykuje ludzi do pokoju, przygotowuje wojnę. Delikatne obchodzenie się z obwiesiami, wszechobecna tolerancja – musi skończyć się rzezią. Stąd moja pryncypialna wrogość do p.Owsiaka i Jego „Róbta co chceta”.

Bo w haśle tym wcale nie chodzi, byśmy w ramach normalności robili co chcemy, prywatnie; chodzi o to, by zniszczyć normalność, by zniszczyć reguły.

Przypominam, że Zasady bardzo urozmaicają życie – bo można je łamać... albo też czerpać satysfakcję ze skrupulatnego ich przestrzeganie. Gdy p.Owsiak i Jemu podobni zniszczą Zasady, obydwie te przyjemności zostaną nam odjęte...

A poza tym ten Woodstock... To pakowanie młodych ludzi w g***o; tłumaczenie, że tytłanie się w błocku to wspaniała rzecz, bo jest to „łamanie konwencji”. To z „dzieci Woodstock” wyrośli nie tylko ci kretyni i szubrawcy bankierzy, którzy gdzieś przeputali i rozkradli bilion dolarów; ale i ci sędziowie, na złość wielkim kapitalistycznym korporacjom orzekający $300.000 „odszkodowania” dla kobiety, która sparzyła się gorącą kawą (od McDonalds), miliardy dla „nieświadomych zagrożenia” palaczy (od koncernów tytoniowych); a nawet pieniądze dla włamywacza, który poślizgnął się na niezabezpieczonym szklanym dachu okradanej szkoły; uwalniający morderców i żądający zniesienia karu śmierci. To te sk***syny z błocka Woodstock – obecnie niszczący Amerykę z wysokości stanowisk, które objęli.

Oczywiście: stanowisk! Normalni Amerykanie działają w prywatnych firmach, a nie na reżymowych posadach! I ONI tych normalnych z satysfakcją grabią i niszczą.

P.Owsiak jest najwyraźniej po ICH stronie.

To tyle o p.Owsiaku. A teraz o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.

Wbrew niektórym krytykom jestem przekonany, że p.JO wymyślił WOŚP nie po to by zyskać nimb potrzebny do głoszenia i popularyzacji Jego wrednych idei. Sadzę, że On sam szczerze wierzy, że zbiera pieniądze dla pomagania tym i owym – z dziećmi na czele.

Niestety: w ustroju socjalistycznym jest to NIEMOŻLIWE!

Nie dlatego, że ktoś tego zakazuje. Dlatego, że jest to niemożliwe te-o-re-tycz-nie. Z natury socjalizmu.

Już tłumaczę, dlaczego.

Przypuśćmy, że rządzę państwem socjalistycznym – i dzielę pieniądze na poszczególne dziedziny. Na szkolnictwo 200 mln, na lecznictwo 100 mln, na aparaturę podsłuchową 50 mln. Nie robię tego na zasadzie kciuka – tylko prowadzę rzetelne badania, które udowodnią, że taka właśnie proporcja jest optymalna.

Przypuśćmy teraz, że w moim państwie co roku gra WOŚP. I wiem, że zbiera ona co roku ±35 mln zł...

Jeśli tak, to natychmiast inaczej planuję budżet: szkolnictwo 220, lecznictwo 75 i podsłuchy 55 !

Teraz WOŚP dołoży do lecznictwa 35 mln – i otrzymamy znów optymalną proporcję: 4: 2 : 1.

Ja tego nie robię złośliwie! Jeśli zostałem przez ekspertów (przypominam: w socjalizmie ludzie, nie potrafiący ułożyć własnego budżetu domowego, „nieomylnie” orzekają, ile miliardów "trzeba" wydać na to i na tamto...) przekonany, że optymalna proporcja wydatków to 4 : 2 : 1 – to ja MUSZĘ w ten sposób postąpić. Inaczej dopuściłbym do marnotrawstwa.

I wszystko jest w porządku – tyle, że p.Owsiak, wcale o tym nie wiedząc, zebrał tylko 10 mln na lecznictwo, za to 5 mln na pluskwy i 20 mln na szkolnictwo...

Jest to konsekwencja nieunikniona.

Dlatego (choć w tym roku w pewnym sensie sam gram w WOŚP – w szachy, w Karczewie...) z powodów pryncypialnych nigdy nie dałem ani grosza na WOŚP. Natomiast jeśli obalimysocjalizm, to deklaruję co roku $1000 na WOŚP.

Liczę, że po tej deklaracji p.Jerzy Owsiak- w dobrze teraz rozumianym interesie WOŚP - dopomoże nam w tym zbożnym dziele..."

wieśniak
O mnie wieśniak

Działacz pierwszej solidarności, cały czas zaangażowany w lokalnym życiu publicznym, ale bezpartyjny. Jestem zwolennikiem kary śmierci oraz aborcji (sam mam czworo dzieci). Uważam, że wolny rynek jest ważniejszy niż demokracja. Przeraża mnie poprawność polityczna. Moim Mistrzem był Stefan Kisielewski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura