Sensacyjne informacje dotyczące katastrofy smoleńskiej przynosi dzisiaj „Nasz Dziennik”. Otóż okazuje się, że prokuratura wojskowa wznawia przesłuchania funkcjonariuszy BOR odpowiedzialnych za zabezpieczenie samolotu TU-154 M, który uległ katastrofie pod Smoleńskiem.
Z zeznań odebranych od oficerów na początku tego roku wynika jednoznacznie, że przed wylotem do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r. BOR nie dokonało właściwego sprawdzenia tupolewa pod względem pirotechnicznym. Z powodu utrudnionego dostępu pirotechnik z psem nie zbadał w całości luku bagażowego, trapu, podobnie jak zewnętrznej powłoki maszyny. Roman B. tłumaczył prokuratorom, że odstąpił od tej czynności z powodu hałasu.
Jak ustalił „Nasz Dziennik”, mężczyzna zeznał, że pod kątem pirotechnicznym nie sprawdzono też nigdy części zapasowych maszyny, znajdujących się w luku w tzw. apteczce technicznej, po powrocie samolotu z remontu w Samarze w grudniu 2009 roku. Gazeta Polska Codziennie pisała jesienią ubiegłego roku, że skład takiej "apteczki" to blisko tona sprzętu - głównie osprzęt nawigacyjny oraz wyposażenie lotniskowo-hangarowe.
Powrót do przesłuchań to pokłosie pracy śledczych i biegłych jesienią ubiegłego roku w Smoleńsku. Wówczas, jak przyznała prokuratura, urządzenia pomiarowe – detektory – wykazały obecność substancji „wysokoenergetycznych”.
Były szef BOR płk rez. Andrzej Pawlikowski mówi, że jeżeli samolot nie byłby do końca sprawdzony z powodu jakichś utrudnień, świadczy to o tym, że nie tylko nie zrobiono tego profesjonalnie, ale wręcz nie dopełniono obowiązków służbowych, nie zrealizowano zadań. Jeżeli tak się stało, to powinny być wyciągnięte konsekwencje służbowe w stosunku do osób odpowiedzialnych, nie wyłączając byłego już szefa BOR gen. Janickiego.
Przypomnijmy, że Szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Artymiak na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości w Sejmie na początku grudnia 2012 roku mówiąc, iż rosyjskie badania nie wykryły materiałów wybuchowych na wraku tupolewa powoływał się na sprawdzenie pirotechniczne samolotu przed wylotem.
Jak one wyglądały dowiedzieliśmy się właśnie dzisiaj.
Inne tematy w dziale Polityka