Hulaj dusza! -piekła nie ma...
Jak napisałem w tytule bezhołowie i POwszechny w tenkraju bałagan prawny zawędrował w nasze Tatry.
Na Zadnim Kościelcu jacyś "misiowie styliści" z klubu AGH-u, ze wspinaczkowych dróg, , zlikwidowali stałe punkty asekuracyjne przy pomocy szlifierki ((.
Zrobili to bez uzgodnienia z PZA oraz bez zgody TPN-u.
Wydawać by się mogło, że na AGH-u wykładają i studiują ludzie rozsądni. Więc i w Klubie "SAKWA" powinni być takowi.
"Misiowie" beż względu na ich staż i osiągnięcia, powinni być relegowani z PZA, sam klub terminowo zawieszony (nie wierzę, że klubowi koledzy nie orientowali się co "misiowie" zamierzają zrobić).
Zaś"misiowie" dodatkowo powinni odpowiadać prawnie za złamanie kilku przepisów, w tym zniszczenie mienia!!!
Jeśli jacyś puryści stylowego wspinania w Tatrach, wspinają się na drogach ze stałymi punktami asekuracyjnymi, to już im szwankuje ideologia )). Jednakże mogą zakładać własne i nie korzystać z tych zainstalowanych(*) i wpisać w książkę, że zrobili drogę na własnej. Jest OK, a i im przyrośnie łajarska sława. Mogą też wybierać inne drogi.
Ostatecznie, jak generalnie, "przeszkadza" im asekuracja mogą wspinać się na żywca. Hulaj dusza!- piekła nie ma ...
Zaś samowola, jak wyżej, to aberracja mentalna i całkowity brak taternickiej etyki.
Koza im i czerwone gumiaki (i mam nadzieję, że właśnie zrozumieli, co o nich myślę)
pzdr q
(*) To trochę tak jak w Himajalach bez tlenu, ale w plecaku (i w obozach pośrednich) ratunkowy tlen jest.
ps.
Dla mnie stylowo to np.:
zespół wspina się na drodze wycenionej kiedyś jako VI+, A0 i w książce wyjść, po powrocie, wpisują klasycznie!
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego" K. Leski R.I.P.
s - spades = piki, h - hearts = kiery, d - diamonds = kara, c - clubs = trefle
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo