Czy będziesz bezmyślnie klikał

Jutro, 13.XII, z uwagi  na fakt, że cenzuruje @admin   nie zamierzam klikać na salonie! 

I wiem, że wielu blogerów oraz komentatorów się przyłączy do tej akcji. Zaś pozostałym proponuję przemyśleć problem: czy gdzieś istnieją granice dla salonowej cenzury? Czy to ma sens, by na moim blogu cenzor wycinał co czwarty komentarz? Przecież chyba każdy właściciel poradzi sobie z moderacją dyskusji! Czy to aby nie chodzi już o pojedyncze słowa, zamieszczane w komentarzach, tylko o treść jaką niosą?!? Mam spory problem w zrozumieniu, gdzie się kończy wolność słowa na salonie, a zaczyna konieczność cenzurowania wypowiedzi, czy "znikania" notek.

Czy inteligencja, wynajęta przez Właściciela s24, by utrzymywała "klar na łodzi", zbyt pośpiesznie nie wtacza się ze swoimi kompetencjami w każdą sytuację? Salon 24 , to nie przedszkole, wiele rzeczy tu widziałem i pewnie jeszcze więcej mnie zadziwi.

Pytania i wątpliwości się mnożą, ale dość już!

Odnośnie klikania: mam takie rozdanko!

Po licytacji gdzie partner otworzył 1 trefl, ten z prawej wtoczył się  1 pik, Wy(E) zalicytowaliście 3nt i rozgrywacie ten kontrakt.

Wist pikowy, szybko śmignięty i gracie.

========================================

{Edycja 14:48, bo to co najważniejsze to umknęło i uleciało... w siną dal, albo wpadło do studni, a może poszło do lasu, asu, asu ....

Kurcze na maksy gracie, inaczej ten problem nie ma sensu.}

========================================

Będziecie bezmyślnie klikać, czy policzycie lewy, przemyślicie rozgrywkę i udowodnicie partnerowi, że Wasza obecność, przy brydżowym stoliku, nie jest przypadkowa?

To pomyślnych rozkładów, pozytywnych i wygrywających zagrań życzę! -q

Zobacz galerię zdjęć:

cenzuruje @admin