Przestrzegam i nalegam, żeby do tej walki nie doszło, tajwańskiego pedryla z młodą polską dziewczyną z Chełma. Przynosi na myśl inną walkę prawie 40 lat temu. Uwielbiany bokser z Durbanu, Brian Baronet poległ na ringu, nigdy nie obudził się po nokaucie. Pozostało w pamięci. Gasiłem entuzjazm górników przed walką, potem ze spuszczonymi głowami przyznawali mi rację. Mam nadzieję, że sędzia ringowy w odpowiednim momencie zakończy walkę..
Inne tematy w dziale Sport