Najwyższa Izba Kontroli wykryła wiele nieprawidłowości w funkcjonowaniu Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Najwięcej zarzutów postawiono dyrektorowi generalnemu Łukaszowi Falgierowi.Najpoważniejsze dotyczą wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Jest pan zaskoczony?

TRZY pytania Zbigniew Bartoń, przewodniczący Solidarności w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim
– Nie. W czerwcu ubiegłego roku Sekcja Krajowa Pracowników Administracji Rządowej i Samorządowej NSZZ „S” zło- żyła do premiera votum nieufności wobec dyrektora generalnego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. W uzasadnieniu wskazaliśmy na te same nadużycia co NIK. Otrzymaliśmy odpowiedź od minister Julii Pitery i zapewnienie, że sprawa zostanie zbadana, ale postępowanie nie zostało wszczęte. Problem nieprawidłowości w urzędzie jest powszechnie znany, a brak zdecydowanej reakcji ze strony rządu utwierdził dyrektora generalnego w arogancji, nepotyzmie i niespotykanej pewności siebie. W protokole pokontrolnym Najwyższa Izba Kontroli podkreśliła, że podobny przypadek nie został stwierdzony podczas żadnej innej kontroli. Zdaniem NIK zajmowanie stanowiska dyrektora generalnego przez Łukasza Falgiera jest bezzasadne. Warte zastanowienia jest to, że kierownictwo Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego przestało udostępniać jakiekolwiek dokumenty świadczące o nieprawidłowościach. Rozumiemy, że nie chciało ich przekazywać związkowi zawodowemu i SIP-owcowi, ale kontrolerom NIK?
Sprawa powinna trafić do prokuratury?
– Wojewoda śląski dowiedział się o nieprawidłowościach 10 maja i do 29 lipca nie zainteresował się tematem. Nawet nie złożył do prokuratury zawiadomienia o domniemaniu popełnienia przestępstwa. Dlatego Sekcja Krajowa Pracowników Administracji Rządowej i Samorządowej NSZZ Solidarność taki wniosek złoży. Ideą Solidarności jest bowiem eliminowanie wszelkich nieprawidłowości, zwłaszcza w administracji publicznej. O raporcie NIK poinformowaliśmy m.in. kluby poselskie, ministra fi nansów, ministra spraw wewnętrznych oraz szefa służ-by cywilnej. Przykre jest to, że Donald Tusk dowiedział się o nich już w czerwcu ubiegłego roku i nic nie zrobił.
Czy kontrola NIK wpłynęła na zmianę atmosfery w urzędzie i poprawę dialogu z organizacjami związkowymi?
– Oczywiście. Nastąpiła jeszcze większa eskalacja sporu zbiorowego, który trwa od grudnia 2006 roku, ponieważ wojewoda i dyrektor generalny uznali, że NSZZ Solidarność przyczyniła się do upublicznienia zdarzenia. Konfl ikt w urzędzie trwa dalej i jest przerzucany na zakładowego społecznego inspektora pracy. A zatem na poprawę dialogu i zakończenie sporu, gdy stroną reprezentującą pracodawcę jest Łukasz Falgier, nie możemy liczyć. AK Solidarność Sląsko-Dąbrowska
Kołodziejczyk Grzegorz
W mojej pracy zawodowej i społecznej spotykam się z wieloma problemami. Staram się dostrzegać je i pomagać w ich rozwiązaniu.Jestem Przewodniczącym Komisji Kultury Sportu i Turystyki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka