"TestamentMój"Lider film dokumentalny o Jarosławie Kaczyńskim

"Pamiętaj, niech żywi nie tracą nadziei i przed narodem niosą oświaty kaganiec; A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec." Juliusz Słowacki, "Testament mój"

W Warszawskim Multikinie w Złotych Tarasach odbyła się premiera filmu o Jarosławie Kaczyńskim pt. „Lider”. W dokumencie o Prezesie PiS opowiadają m.in. prof. Jadwiga Staniszkis, prof. Zdzisław Krasnodębski, dr Sławomir Cenckiewicz, Bronisław Wildstein, Zbigniew Romaszewski i Marta Kaczyńska. O swoim życiu opowiada także sam Jarosław Kaczyński.

25-minutowy film będzie dodatkiem do książki autorstwa Jarosława Kaczyńskiego pt. „Polska naszych marzeń”, która od dziś jest dostępna w sprzedaży.

W filmie przeszłość przeplata się z teraźniejszością – widać zdjęcia z dzieciństwa braci Kaczyńskich a także te obrazujące wydarzenia już po katastrofie smoleńskiej. Obrazy są przeplatane scenami zabawy odgrywanymi przez dwóch dziecięcych aktorów.

Na początku i na końcu filmu Jarosław Kaczyński przywołuje fragment wiersza Juliusza Słowackiego „Testament mój”: „Niech żywi nie tracą nadziei, i przed narodem niosą oświaty kaganiec, a kiedy trzeba na śmierć idą po kolei, jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec”.

Prezes PiS opowiada o swoim dzieciństwie i szczególnej więzi, która łączyła go z bratem. „Bliźniactwo to nie jest normalne braterstwo. To jest coś dużo bardziej intensywnego” - tłumaczy Kaczyński. W filmie wspomina m.in. rodzinną wycieczkę do zoo, która miała miejsce w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku i pierwsze marzenia zawodowe braci Kaczyńskich. „Leszek chciał być lekarzem słoni a ja ogólnie weterynarzem. Z czasem nam się zainteresowania zmieniły” - mówi były premier.

W filmie dużo miejsca poświęcono katastrofie smoleńskiej. „To był taki jakby grom z jasnego nieba” - mówi Kaczyński. „Jestem w stanie działać, ale zapomnieć, czy choćby trochę zapomnieć nie jestem w stanie” - dodaje. Wspomina, że był wówczas w bardzo trudnej sytuacji – dowiedział się o śmierci brata, a mama walczyła o życie w szpitalu. „Pierwszą reakcją było – ratuj to, co jeszcze możesz uratować” - opowiada Kaczyński. „Czego mi brakuje? Wszystkiego. Samej świadomości, że Leszek jest” - dodaje.

O sile charakteru Jarosława Kaczyńskiego opowiadają osoby, które poznały go osobiście. „Trzeba prawdziwej siły charakteru, by to wytrzymać. Trzeba być mężem stanu i on tym mężem stanu jest” - podkreśla Bronisław Wildstein.

„On jest takim urodzonym fighterem. Ma niesamowitą odporność na ciosy wynikającą z tego, że to jest człowiek bez kompleksów, to jest człowiek mający naprawdę niesamowite oparcie w sobie. To jest inteligencja, wola, odporność, wielkie poczucie własnej wartości i godności i takie właśnie granie z losem, odbijanie się od dna, walka” - mówi z kolei prof. Jadwiga Staniszkis.

Prof. Zdzisław Krasnodębski tłumaczy, że fenomen Jarosława Kaczyńskiego polega na tym, że „przetrwał wszystkie burze”.

Adam Lipiński, jeden z najbliższych współpracowników Prezesa PiS, opisuje go jako człowieka „bardzo wymagającego, czasami nawet surowego”, ale też „niesamowicie lojalnego wobec ludzi, których dobrze poznał i którzy się sprawdzili w momentach przełomowych czy kryzysowych”.

Z czego wynika negatywne nastawienie do Jarosława Kaczyńskiego? Dr Sławomir Cenckiewicz wyjaśnia, że front zmian, który podczas swych rządów chciał wdrożyć Kaczyński był bardzo szeroki. „To było dla wielu środowisk zagrożenie” - stwierdza Cenckiewicz.
„Wpływowe grupy są zagrożone przez koncepcję Jarosława Kaczyńskiego. Jest osobistym wrogiem i dąży się do jego zniszczenia. Zniszczenia jako osoby. Ta nagonka pokazuje kierunek, w jakim to postępuje” - dodaje Bronisław Wildstein.

„Lider” to także elementy humorystyczne, kiedy to np. prof. Krasnodębski wspomina swoje uczestnictwo wraz z innym profesorem filozofii w jednym z posiedzeń KP PiS, na którym zabierali głos, a po nich występował Jarosław Kaczyński. „On przemówił i był sto razy lepszy od nas” - opowiada Krasnodębski.

W filmie można zobaczyć także m.in. kulisy przygotowań do konwencji wyborczej PiS.

Zachęcamy do obejrzenia filmu.