Rzadko czytam czasopismo adeptów dziennikarstwa, PDF, bo niespecjalnie przyciąga uwagę. Niemniej znalazłem perełkę- artykuł o forum "Gazety Pomorskiej" w Chełmży, które rozrosło się do monstrualnych (jak na lokalne forum internetowe) rozmiarów. Każda lokalna plotka się przez nie przetacza. Zwykle ktoś coś widział lub był czegoś świadkiem, więc pyta pozostałych internautów. Wówczas do akcji wkracza lokalny żartowniś, i stara się napisać komentarz po jakim czytelnicy dostaną kociokwiku. Tematy to m.in "blądynki z ameryki" (pisownia orginalna), dyskusja o lokalnych meliniarzach (długa debata kto umiałby napisać list do lokalnej prasy by się tym tematem zajęła) czy o parze gejów która wyszła z szafy (wątek: Piróg i Piasek) z konkluzją użytkownika "gej" że w Chełmży by takich spalili, bo "głupota". Wypowiedzi są zwykle krótkie, 1-3 zdania. Przekrój wiekowy- od dzieci po osoby sędziwe.
Jako że na owym forum dyskusyjnym można tworzyć profile jak na portalach społecznościowych, wytworzyła się grupka stałych bywalców. Yorge to jedna z najjaśniejszych gwiazd tego forum, do trzech pokoleń wstecz chełmżanin, nie lubi prostactwa, w szkole szło mu dobrze i nie jest biedny. Dorobek: 214 wpisów. Wiernie towarzyszy mu użytkownik "Dysgrafia" który czepie radość z poprawiania błędów w jego wypowiedziach.
Ot, medium nowej generacji, lokalny serwis plotkarski, Internet w wersji 2.0. Być może to jest przyszłość naszej demokracji lokalnej i w ogóle mediów społeczności lokalnych, gdzie nie ma gazet, a jaśli są, to o wielu sprawach milczą?
Link do forum:
http://forum.pomorska.pl/index.php?s=7a8ad68ea33c419fe980b196fca15017&showforum=6
Inne tematy w dziale Polityka