Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy
41
BLOG

Gminny wodociąg, kurhany, kości, skorupy jakieś

Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy Polityka Obserwuj notkę 0

Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który zajmuje się wodociągami. Opowiada o zabawnych wyczynach rozmaitych gmin. Gmina A: wodociągi pociągnęli górami i dolinami, na przełaj, bez żadnych papierów, ot tak, nieco nielegalnie. Rura przechodzi przez rzekę, po prostu normalnie wrzucono ją w koryto aby było taniej, przecież przepust to ogromne pieniądze. Pan od gminnych wodociągów, noszący tytuł dyrektora, a rezydujący w toalecie przerobionej na biuro, którego dyrektorskie drzwi mają jeszcze wywietrznik, stosowną szybkę w kratkę a wewnątrz biura ślady po ściankach działowych, każdej zimy bardzo drży że kłody które niesie rzeka porwą jego rurę. Wodociąg nabrał bąbli powietrza które zgromadziły się tam gdzie rura wznosi się w górę by pokonać wzniesienie. Woda ledwo cieknie. Panu dyrektorowi zgodzenie się na proste rozwiązania techniczne tego problemu zajęło 3 lata.

Gmina B: Bieda, biurka z lat 60-tych lub 70-tych, starte aż do słojów drewna. Jedyna nowsza rzecz to komputer 386 jeszcze, zjedzony kurzem i brudem. Podają herbatę gościom w poobtłukiwanych niemożebnie naczyniach, z czego każde z innego garnituru. Łyżeczka jedna na trzech gości, i do tego niezbyt czysta. Kopano wodociąg, raczej nielegalnie, bo bez dokumentacji. Kopiący przez leśne pagórki nagle usłyszeli jakieś chrupnięcie spod łopaty, coś wewnątrz pagórka się rozpadło na skorupy jakieś. Pobiegli do wójta: Panie, my kopiemy, a tu kurhany, garnki, kości. Wójt zbladł. Zasypać wykop, ominąć pagórki szerokim łukiem. Nic nie ma, nikt niczego nie widział. Rura ominęła kurhany.

Lubię operę i prowadzę witrynę Radiotelewizja.pl Radiotelewizja Promote your Page too

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka