Część mediów w Polsce uprawia zakulisową politykę

Myślę trochę że polskie media w sporej części to niezły kabaret. Każde z nich stara się kogoś przedstawić w dobrym świetle. Zapewne nieobecna jest etyka dziennikarska, lub pojęcie to kryje w swojej polskiej wersji językowej inną treść. Jedna z gazet sądzi że krytykowanie PO napędza zwolenników PiS-owi. Dlatego zwykle jest bezkrytyczna, jakby ów brak krytyki czemuś służył. Inny koncern medialny to z kolei polski Fox News. W rankingu Alexa jego portal internetowy zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce pod względem czytelnictwa, ale „wtajemniczeni” twierdzą że to trybuna partii rządzącej. Istotnie. W działce gospodarki co do której się orientuję, nawet rzekomo bezstronny specjalista jakiego zawsze promuje w swoich mediach ten koncern medialny, to w istocie polityk „Matiuszki Partii”, tylko chyba z jakiegoś sflaczałego jej skrzydła (o czym nigdy nie wspomniano). O dziwo, jest nawet krytyczny, na tyle na ile można krytykować politykę własnej partii.

Ja do owych portali nie sięgam, mając wyrobioną opinię, ale: ktoś jednak produkuje te zestawienia czytelnictwa. Dla wielu ludzi nasze opinie na temat „skrętów ideologicznych” różnych mediów są nieznane, sądzą oni że otrzymują bezstronne opinie reprezentujące cały wachlarz postaw i opinii w społeczeństwie. Wczoraj rozmawiając spotkałem się z tezą że pozycja polskiego Fox News jest pochodną tego że wszystko inne wygląda przy tej rasowej telewizji informacyjnej po prostu przaśnie. Tymczasem jak ma się rozwinąć konkurencja na rynku mediów, skoro nie wystarczy zainwestować kilka- kilkanaście mln PLN w kanał infotainemntowy, ale jeszcze trzeba go nadawać w platformie cyfrowej, gdzie musi on otrzymać atrakcyjny (dolny) numer kanału. Którz bowiem doklika na 90 kanał? 78? U moich rodziców mających platformę telewizji N taki przykładowy infotainemntowy kanał koncernowy- kanał TVN24 jest bodaj na 6-tej pozycji, i zwykle ta lista kanałów programuje się automatycznie. Wygrywa ten, kto ma więcej kapitału, i więcej abonentów swojej platformy telewizyjnej, by swoją telewizję wcisnąć na atrakcyjne miejsce. A nie ten kto ma kilkanaście mln na konkurencyjny kanał infotainmentowy.