Harcownik Harcownik
62
BLOG

Szowinizm po eumenesowsku - “Oni i my”

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 4

              Niejaki eumenes popełnił dzisiaj notkę pod tytułem “Oni i my”.  Wycina wszystkie krytyczne komentarze, pozostawiając samych lizusów, którzy dowartościowują jego ego. Dlatego zmusił mnie do umieszczenia odpowiedzi w miejscu, w którym każdy może się swobodnie wypowiedzieć.

Artykuł niejakiego eumenesa jest napastliwy i chamski w taki sposób, jaki ostatnio nie był na salonie obserwowany. Pomijam, że nie jest w ogóle merytoryczny - ale ten typ tak ma.
 
Jedynym komentarzem do tej „twórczości intelektualnej”, jaki przyszedł mi do głowy było stwierdzenie, że pisze już prawie tak jak Wojewódzki i Figurski, tylko rymów brak.
 
Jednemu ze wspierających go w ciężkiej walce blogerowi odpisał:
Cyt.: „Ja tylko karmię pisowców ich własną strawą.”
 
Jakbym czytał samego Palikota:
- Kaczyński jest zły, jego metody są podłe, dlatego będę go zwalczał jego własnymi metodami.
 
Czym w takim razie eumenes różni od Kaczyńskiego?
Postępuje dokładnie w taki sam sposób jak przeciwnicy polityczni.
Na tym ma polegać polityka miłości i wybaczenia? To są te nowe standardy PO?
Czy opluwanie Kaczyńskich nadal jest w modzie? To ma być ta uczciwa debata o prezydenturze?
 
Kolejny cytat: ”Wykorzystują po prostu fakt, że ich polityczni przeciwnicy mają w odróżnieniu od nich odrobinę przyzwoitości i niezręcznie im krytykować zmarłego Prezydenta tuż po jego śmierci.”
 
Po czym padają słowa o słabym prezydencie i o "gratisie".
 
Wszyscy mamy w pamięci jak ta przyzwoitość była demonstrowana przed katastrofą, w trakcie (Wajda) i jak demonstrowana jest obecnie:
 
Kolejny cytat: „Jarosław Kaczyński zademonstrował, że jest politycznym durniem który niczego się przez te lata nie nauczył. Nadal przy każdej sposobności wkłada buty bolszewików i w działalności politycznej opiera się na propagandzie i nadymaniu najniższych uczuć – pogardy, nienawiści, złości, zazdrości, gnojeniu wroga. Idą wybory, spuścił więc swoje psy, także tu, na salonie, żeby korzystając ze śmierci brata rozbujać emocje i po raz kolejny zagarnąć dla siebie trochę władzy.
Na szczęście czasy już nie te i ta nędzna pisowska kopia bolszewickiej rewolucji skończy się jako farsa. Czego nam wszystkim, Polakom z całego serca życzę.”
 
Wszystko w imię polityki, miłości pojednania, wybaczenia i merytorycznej debaty. Nie można zapomnieć o nowych standardach, które jak widać eumenes opanował bardzo biegle, choć nadal nie potrafi rymować.
 
Cyt.: „w działalności politycznej opiera się na nadymaniu najniższych uczuć – pogardy, nienawiści, złości, zazdrości, gnojeniu wroga."
 
Radzę przeczytać swój tekst dwa razy, zanim zamieści się go na salonie, gdyż nieuważnie czytający mogą pomyśleć, że pisał pan o sobie samym.
 
A jak przebiegała bolszewicka rewolucja, każdy może sobie przeczytać. Polecam odświeżyć sobie pamięć. Pozwoli to na nowe realne spojrzenie na PO i ocenę sposobu, w jaki PO „zawłaszcza” kolejne stanowiska i władzę w Państwie, przekształcając demokrację w fasadową dyktaturę.
 
Wpisuje się to dokładnie w scenariusz poprzednich wyborów, kiedy PO napuszczała jednych obywateli na drugich. PO kreuje poczucie zagrożenia wolności obywatelskich, przez osoby działające z niskich pobudek.
Jest to oczywiste kłamstwo i manipulacja.
Manipulacja, która ma zmusić wyborcę do głosowania przeciwko „onym”.
Nie za jakimś merytorycznym programem, ideą, wizją Polski, lecz przeciwko „onym”.
PO niema nic do zaproponowania. To co powie i tak będzie brzmiało niewiarygodnie. Kolejna wielka trzydziesta lub czterdziesta z kolei obietnica.  Jedyna szansa to nastraszyć Polaków wizją rozliczeń z rzekomymi patriotami. Ten scenariusz sprawdził się w poprzednich wyborach i teraz eumenes znowu odgrzewa ten kotlet
Odrzuca się tu, działanie imię sprawiedliwości, która nie rychliwa, ale powinna być konsekwentna dla występków popełnionych przez zwolenników komunistycznego reżimu.
 
Eumenes jest jak jeden z tych psów, o których pisał w swojej notce. Jego zadaniem jest zmobilizowanie tych, którym polityka zbrzydła kompletnie, którzy nie mają własnego kandydata. On nie ma im do zaproponowania niczego merytorycznego oprócz kolejnego podziału i strachu przed „onymi”.
Słabi i naiwni może dadzą się kupić na ten rodzaj manipulacji wyborczej i pójdą zagłosować w ich mniemaniu na mniejsze zło.
Na szczęście otumanionych jest coraz mniej. I to właśnie doprowadza do tak wielkiej agresji i mobilizacji eumenesowych szowinistów.
 
Cytat ostatni: „Czego nam wszystkim, Polakom z całego serca życzę.”
I warto dopisać tu to, co eumenes napisał o sobie:
Kim jestem? Hellenem wśród Macedończyków.”
 Zapewne takim samym Hellenem jak Anytos wraz z Meletosem.
 
Na farsę zaś zakrawa motto eumenesa:
de mortuis nihil nisi bene” - "o umarłych mów tylko dobrze"
Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka