Harcownik Harcownik
947
BLOG

Nie Bogu, a Kiszczakowi powinien Celiński podziękować za Wałęsę

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 2

 

   Celiński, moralista co się zowie, napisał na swoim blogu, że „Dziękuję też Bogu za Wałęsę. Takim, jakim był.” Rozumiem, że obejmuje to czas przeszły przed 1989 rokiem, a jeżeli tak, to także okres strajków w 1970 i 1971 roku, kiedy Wałęsa za pieniądze (i inne korzyści) wcielił się w rolę tajnego współpracownika komunistycznej bezpieki.
 
Zastanawiam się, kiedy Celiński zrozumie wreszcie, że uczestniczenie w wyścigu szczurów zarówno dziś, jak i wówczas, nie jest wcale godne naśladowania i pomników. Celiński powinien dziękować Bogu raczej za to, że wtedy nie pracował w stoczni razem z Wałęsą, który bez skrupułów poświęciłby takiego pionka w swojej wielkiej grze. UBecja w tamtych czasach nie przebierała w środkach. Dzięki takim jak Wałęsa mogli już w zarodku kontrolować i dławić niepoprawne myśli. Dla reszty, którzy nie byli kontrolowani (Wałęsów było niewielu a niezadowolenie wielkie) dla nich była ostra amunicja i strzelanie bez ostrzeżenia na ulicach.
 
Gdyby Celiński pracował na początku lat 70-tych w stoczni a takich Wałęsów byłoby więcej, to zapewne Celiński nie mógłby napisać dzisiaj, że „Polska jest suwerennym, niepodległym państwem. A Polacy cieszą się wszelkimi wonnościami”. Na całe szczęście takich wyrachowanych cwaniaków było mniej. Stanowili oni mniejszość, przez co mogli ewoluować w swoich poglądach i mniej gorliwie wypełniać polecenia prowadzących. Gdyby byli większości, sprawy wyglądałyby o wiele mniej ciekawie.
 
Nie wszyscy cieszą się wolnościami, niektórym jest to najwyraźniej nie w smak, że nieumoczeni w konszachty z komunistami, mogą sobie dzisiaj swobodnie pisać i zamieszczać zdjęcia. Celiński za zamieszczenie zdjęcia Wałęsy trącającego się z Kiszczakiem kieliszkami, zbanował mnie i zapewne jeszcze kilku innych, dla których Wałęsa zachowywał się jak rakarz. Nie mogę już komentować na blogu Celińskiego, ponieważ zamieściłem dwa zdjęcia i dwa zdania pod nimi. Zdjęcie jest dokumentem, a takich zdjęć gdzie Wałęsa wspólnie z Kiszczakiem piją wódę jest setki.
 
Nie Bogu, a Kiszczakowi powinien pan podziękować za Wałęsę.
 
Pierwsze zdjęcie:
O, a tam z tyłu kolejny kryształowy, który wcale nie był współpracownikiem, jak się parę dni temu okazało
Żeby nie było, że oni tylko tak oficjalnie się witają, to zamieszczam fotkę zupełnej sielskiej fraternizacji.
Ten z prawej to Kiszczak, jakby pan nie poznawał.
Drugie zdjęcie:

Celiński poczuł się dotknięty i wprowadził wobec mojej osoby zakaz komentowania na jego blogu. No cóż, nawyki pozostały, ze starej epoki. Narcyz Celiński, nie znosi rys w swojej baśniowej historii Polski, dzięki której załapał się na ministerialne frykasy i na salony.
 
Celiński toleruje jednak wiernych klakierów, takich jak RRK, która zarzuciła mi manipulacje materiałem zdjęciowym. Cyt.: „Ciekawe, że wybrał Pan zdjęcie BEZ LECHA KACZYŃSKIEGO. On siedzi na rogu stołu. Brał udział we wszystkich tych fraternizacjach w Magdalence. Był uczestnikiem WSZYSTKICH spotkań z Kiszczakiem”
 
Dlatego specjalnie dla Renaty, która już chyba nie dowidzi, wklejam zdjęcie gdzie jeden z Kaczyńskich siedzi na rogu stołu (zawsze miałem problem z rozróżnieniem bliźniaków).
 
A teraz droga Renatko weź proszę lupę lub lornion i przyjrzyj się dokładnie temu zdjęciu - szczególnie tłu do koła siedzących za stołem.
Jeżeli nadal nie dowidzisz Renato to podpowiem, że zdjęcie z Kaczyńskim jest zrobione w innym miejscu. Na stołach nie ma wódy i nikt się nie fraternizuje z gębą pełną szczerego uśmiechu. Z tyłu są jacyś księża i chyba nie powiesz, że wszyscy obecni tylko czekają, aby wypić brudzia i poddać się wesołej i nieskrępowanej libacji.
 
Renato zawsze miałaś Kaczyńskiego za idiotę, więc może do tej Magdalenki trafił przez przypadek, bo akurat coś tam wiedział o komunistycznym prawie pracy, w przeciwieństwie do całej reszty? Jedynie genialny strateg (obecny mędrzec Europy) oraz wszyscy pozostali wykształceni i mądrzy ludzie, jak to mówią potocznie: bystre cwaniaki kute na cztery nogi, Michnik, Gieremek i reszta z pełną świadomością zdawali sobie sprawę, w czym uczestniczą. Uczestniczyli, bowiem w przekręcie okrągłostołowym, w wyniku którego Jaruzelski został prezydentem a Kiszczak szefem MSW, czyli słowem nastąpiła bardzo poważna zmiana w stosunku do tego, co było wcześniej.
Po tej wiekopomnej chwili Jaruzelski, Kiszczak i cała reszta komunistów żyła długo i szczęśliwie, dzięki genialnemu Bolkowi, który zablokował lustrację i obalił rząd Olszewskiego. Współcześnie nawet Komorowski nobilituje modelowego kolaboranta, zapraszając tego osobnika do rady. Furda, że jest oskarżony o zbrodnie komunistyczne i który nawet stan wojenny wprowadził z pogwałceniem ówczesnej Konstytucji.
 
Wiem, że żadne argumenty, nie przekonają naszej pociesznej Renaty, ona już taka jest od młodego pioniera do starego Alzheimera.
Dlatego proszę bardzo Renato o wklejenie tych fotek, gdzie Kaczyński pije wódę z Kiszczakiem ściska mu ręce w uśmiechu pełnym szczerości i całkowitym zadowoleniu.
Naprawdę szukałem, ale jakoś nie trafiłem. Ale może pani znajdzie takie zdjęcia pani Renato, bo wiadomo (...) ma zawsze szczęście. Może pomogą koledzy z resortu i odkurzą stare teczki?
Jak na razie znajduję same zdjęcia z Wałęsą, jak mu kolejno polewają same wysokie szychy PRL, od Jabłońskiego po Kiszczaka.
 
Co ten Wałęsa biedaczyna musiał wycierpieć walcząc o „Wolne Polske” a potem o "druge Japonie"? Na jaki stres i utratę zdrowia narażał swoje organy, wątrobę itd. Taki Wallenrod, to przy nim naprawdę mały pikuś. A wszystko to zawdzięczamy temu, że był sprytniejszy od komunistów. Prawdziwy męczennik.
Amerykanie w Afganistanie torturowali pojąc wodą, komuniści pojąc wódą – to o wiele gorsza tortura. Zapewne to jest powodem, dla którego Celiński dziękuje Bogu, że to akurat Wałęsa wystawiony został na czele ruchu niekomunistycznego, bo on sam (jak niedawno mogliśmy się przekonać) już po dwóch lampkach wina ma pomroczność jasną.
 
Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka