Rano, gdy pisałem notkę w Gazecie Wyborczej tytuł brzmiał – można sprawdzić:
Gdy chciałem podać link, okazało się, że nożyczki Czerskiej ciachnęły tytuł, metoda orwellowska – i teraz brzmi:
Muszę zacytować siebie:
„Gazeta nie przedstawia wyników sondażu zrobionego na swoje zamówienie. Dlaczego? Można się tylko uśmiechnąć. I w tytule jest zawarta oczywista nieprawda, gdyż … sondaż nie mówi kto wygra, ale jakie jest poparcie w danym dniu … Gdyby GW napisała w tytule: wygrywa !”
Teraz napisała w tytule „wygrywa”, ale nie byłaby sobą, gdyby kolejny raz nie minęła sięz prawdą.
Gdyż jest to drugi sondaż.
Zacytuję fragment swojego wpisu (LINK):
„I to jest informacja sensacyjna.
„W sondażu „Rz” przeprowadzonym tuż po I turze wyborów wygrywał on z Kaczyńskim aż 19 punktami procentowymi”. Tuż po – więc niech to będzie poniedziałek, a ten sondaż jest robiony w czwartek (24 czerwca) i różnica wynosi …. 11 punktów”.
Czyli GazWybo – w dwóch kolejnych sondażach, robionych po I turze, Komorowski stracił 8 punktów procentowych. I tego się trzymajcie.
Otwórzcie na Czerskiej okna, wpuście świeże powietrze, i częściej zaglądajcie do Salonu24.
Inne tematy w dziale Polityka