List (apel) redakcji Gaz. Wyb. do prezydenta. (całość - link)
Od kilku miesięcy zwleka Pan z ratyfikowaniem Traktatu …. Po rosyjskiej inwazji na suwerenną Gruzję domaga się Pan od Unii Europejskiejprzeciwstawienia się rosyjskiej agresji i postawy solidarności z Gruzją ….
Najwyższy zatem czas, by ratyfikował pan Traktat Lizboński. Umocni to solidarność Unii Europejskiej tak potrzebną w obecnej sytuacji. Wówczas też, dla wszystkich będzie oczywiste, że Pan i Premier przemawiacie jednym silnym głosem.
W każdym innym przypadku, Pana głos będzie jedynie głosem opozycyjnej partii.
Niechaj Polska będzie solidarna z Unią, by Unia była solidarna z Gruzją.
Podpisano – redakcja !! Dobrze, że nie podpisano - red.
Według mędrców z czerskiej, głos prezydenta wybranego w wyborach powszechnych - jeżeli sie nie ugnie - będzie głosem opozycyjnej partii.
To nie jest szczyt głupoty, raczej szczyt bezczelności -
Polska solidarna z Unią, to Unia będzie solidarna z Gruzją. Wybrali sobie moment na słanie listu.
Nie mógłby Michnik pójść sobie z Urbanem na wódkę, ewentualnie z Łuczywo do kina?
Adam Rotfeld dyplomata, eksminister przy okazji apelu redakcyjnego rzekł, że udział Prezydenta jest doskonałą sposobnością do poinformowania zebranych o ratyfikacji przez Polskę Traktatu. Szczyt w sprawie Gruzji rzeczywiście jest doskonale wybranym momentem, by informować o czymś co nie ma racji bytu.
Może przy okazji szczytu w sprawie Gruzji premier pochwali się bilansem zdrowia.
Inne tematy w dziale Polityka