Zabawny artykuł Michała Karnowskiego w "Dzienniku" "Jarosław Kaczyński chce być żelaznym kanclerzem IV RP"- reporterska relacja z krótkiej podróży samolotem do Warszawy, po wizycie Jarosława Kaczyńskiego w Wojniczu i Bochni. Ciekawe czy Michał Karnowski wchodził do samolotu wiozącego premiera. na klęczkach, bo to, że wysiadł z niego w ten sposób - nie ulega wątpliwości.
Krótka podróż, a ileż wrażeń!
Długość i bogactwo treści artykułu dowodzą, że autor doznał ZASZCZYTU.
Mam znajomego, który ilekroć znajdzie się w pobliżu znanego polityka, którego wcześniej, nie stykając się z nim nigdy "na żywo", ostro krytykował - przeżywa ogromnie takie spotkanie. A jeśli zdarzy się, że uda mu się zamienić z tym politykiem kilka zdań - z reguły zaczyna się ze swojej poprzedniej krytyki wycofywać. Często wtedy słyszę, ze "on wcale nie jest taki zły. Bardzo miło ze mną rozmawiał. Jest bardzo uprzejmy i bardzo sympatyczny. Aż się zdiwiłem, bo myślałem, że to gbur. I bardzo sensownie mówi."
Mój znajomy jest człowiekiem bywałym i miewa kontakty z politykami. Opisana sytuacja dotyczy wyłącznie znanych polityków tej opcji, której mój znajomy nie popiera. Mój znajomy nie lubi Żydów. Ale analogicznie do opisanej wyżej sytuacji, zaczyna darzyć niekłamaną sympatią tych znanych Żydów, lub znanych ludzi pochodzenia żydowskiego, których dane mu było poznać osobiście i którym mógł uścisnąć rękę.
I mimo, ze dalej krytykuje tę opcję polityczną, której nie popiera, mimo, że dalej z niechęcią wypowiada się o tych, których podejrzewa o żydowskie korzenie - nie dotyczy to już osób przez niego poznanych. W podziale świata i ludzi według mojego znajomego, przechodzą oni w jakiś całkowicie osobny byt. Są i zarazem nie są już znanymi politykami niepopieranej przez niego opcji politycznej. Są i zarazem przestają być znanymi Żydami lub znanymi ludźmi pochodzenia żydowskiego.
Tworzą odrębną kategorię : "Tego to znam! Jest świetny!"
Oto co znaczy bezpośredni kontakt z Człowiekiem Znanym!
A dziennikarz też człowiek!
I też chce być znany!
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka