Założenie rozdziobywania:
Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007 w Gdańsku:
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
Realizacja rozdziobywania: kwiecień 2007
Wiadomośc pierwsza:
„Na pensje protegowanych LPR w łódzkiej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej zrzucą się jej dotychczasowi pracownicy. Każdy zarobi średnio o 200 zł mniej.”
Wiadomość druga:
Lepper ma dość Gosiewskiego„- Mówi się, że ja zdominowałem wszystkie agencje, a to nieprawda. Wystarczy spojrzeć na województwo świętokrzyskie, region Gosiewskiego. Na tysiące ludzi pracujących w agencjach, tylko cztery są z rekomendacji Samoobrony. Ja nie chcę robić czystek, ale jakiś parytet musi być” - denerwuje się wicepremier.
Wiadomość trzecia:
Powstała specjalna agencja rządowa, w której upychani są ludzie Andrzeja Leppera - pisze na swoich stronach internetowych tygodnik "Newsweek". Mowa o Polskiej Agencji Rozwoju Zasobów Ludzkich, powołanej przez minister pracy Annę Kalatę (Samoobrona). A Kalata domaga się na początek 11 milionów, bo chce zatrudnić ok. 170 pracowników.
Z informacji "Newsweeka" wynika, że już kilkunastu współpracowników posłów Samoobrony dostało w agencji posady na umowy zlecenia opłacane bezpośrednio z kasy resortu pracy. Żaden z nich nigdy nie pracował w administracji publicznej ani nie miał do czynienia z unijnymi funduszami. Już w tym tygodniu umowy podpiszą następni. - To ludzie kompletnie nieprzygotowani, bez odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia. Dostają po 7 tys. złotych brutto i prawie nie pojawiają się w pracy - opowiada "Newsweekowi" wysoki rangą pracownik resortu Kalaty.
Tekst oparty na cytatach za PAP
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka