Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
76
BLOG

Premier: nie boimy się podnieść ręki na zdemoralizowane elity

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 59

„Dobrze rządzić Polską mogą tylko ci, którzy nie są uwikłani w system III Rzeczypospolitej „ 

„w Polsce kończy się czas nadużyć, - PiS nie boi się podnieść ręki na "zdemoralizowane elity". 

"Prawo i Sprawiedliwość, ten rząd, ta konstrukcja polityczna, nie ma żadnej alternatywy. (...) Jesteśmy jedyną dużą siłą polityczną w Polsce, która nie była w ten dawny, zły system w żadnym stopniu uwikłana.”

Konieczne w Polsce oczyszczenie życia publicznego i społecznego będzie oznaczało dla nich kres ich potęgi, ich znaczenia, ich moralnych uroszczeń”- Ten czas nadużyć się kończy - prowadzona obecnie przeciw PiS walka, jest walką w obronie tych nadużyć".

„Wszyscy obywatele są równi, mają te same prawa i obowiązki i tak samo odpowiadają za to, co czynią. Tak samo zasługują na nagrodę, jeśli czynią dobrze i na karę, jeśli czynią źle i my od tej zasady nie odjedziemy”
                                                                                 /J. Kaczyński/
 

Kim jest człowiek wykrzykujący z grymasem złości powyższe słowa?Tandetnym demagogiem w gomułkowskim stylu, za którym stoi „jedyna przewodnia siła narodu” wsparta „niewzruszoną jednością robotniczo-chłopskich mas ludowych”?

Wyniesionym przez przypadek do władzy cynicznym szefem małej partyjki uzurpującym sobie komunistyczne prawo zwalczania inteligencji?

Oderwanym od rzeczywistości ideologiem własnej doktryny o zapędach dyktatorskich, który uwierzył we własne kłamstwa? 

Jest premierem mojego kraju. 

Kiedy mówi:

„Dobrze rządzić Polską mogą tylko ci, którzy nie są uwikłani w system III Rzeczypospolitej „ 

To czy w tym momencie odbiera prawo rządzenia sobie, swemu bratu – prezydentowi państwa, wielu członkom swojego rządu, którzy przez całe minione siedemnaście lat pełnili wysokie funkcje państwowe, przy prezydencie Wałęsie, jako ministrowie i najwyżsi urzędnicy kolejnych rządów,  zasiadali w parlamencie, w radach nadzorczych wielu firm, instytucji i fundacji. Czy ma na myśli swoje i swojego brata uczestnictwo w rozmowach „okrągłego stołu” i uczestnictwo brata w porozumieniu zawartym w Magdalence, kiedy tworzono i wyznaczano kierunek rozwoju III RP?Co oznacza „uwikłanie w system III RP” w ten system, w którego budowie brało się czynny udział?

Czy człowiek postawiony na czele III RP jak aktualnie określa Rzeczpospolitą Polską  nasza konstytucja, ma prawo, miast jej strzec, do czego zobowiązuje go prawo -  agitować polskich obywateli, na polskiej prowincji za jej obaleniem? 

Kiedy mówi:

„w Polsce kończy się czas nadużyć - PiS nie boi się podnieść ręki na "zdemoralizowane elity".  

Co to oznacza, że czas nadużyć się kończy? To znaczy, że trwał i trwać będzie jakiś jeszcze czas. Do kiedy - konkretnie? I za czyim przyzwolenie trwa i jeszcze jakiś czas będzie trwać?I jaki związek z „czasem nadużyć” mają „zdemoralizowane elity?Kim są te „zdemoralizowane elity”? – Konkretnie, jacy ludzie z imienia i nazwiska tworzą te elity? Jeśli są przestępcami popełniającymi nadużycia – nie są elitami i ich miejsce jest w więzieniu. A jeśli są elitami – to jaką miarą jest mierzona ich demoralizacja i na czym dokładnie polega?

Kto jest uprawniony w Polsce, na mocy jakiego konkretnego przepisu prawa by  przypisywać sobie nie tylko określanie kto jest elitą, a kto nie i na dodatek dokonywać oceny moralnej ludzi ją tworzących? 

Kiedy mówi:

„- Prawo i Sprawiedliwość, ten rząd, ta konstrukcja polityczna, nie ma żadnej alternatywy. (...) Jesteśmy jedyną dużą siłą polityczną w Polsce, która nie była w ten dawny, zły system w żadnym stopniu uwikłana.” 

Dlaczego kłamie? Alternatywa jest.  Alternatywą jest wybór 81% społeczeństwa, które nie popiera tego rządu. Alternatywą jest Platforma Obywatelska – partia większa od PiS i w takim samym stopniu mająca udział w poprzednich rządach jak PiS, której potencjalny rząd i której konstrukcja polityczna są czystsze od PiS i jego sojuszy z ludźmi uwikłanymi w PRL i PZPR oraz „brudną koalicję” z „ludźmi o marnej reputacji” z Samoobrony, o której nie kto inny a ten sam premier mojego kraju mówił, że jest partią zakładaną przy udziale agentury WSI i ma SBeckie korzenie.

Dlaczego PiS boi się lustracji polegającej na ujawnieniu archiwów IPN i tworząc kolejne buble prawne czyni z lustracji narzędzie do rozprawiania się z niewygodnymi dla siebie środowiskami i Kościołem, przy okazji przeciągając w nieskończoność możliwość poznania prawdy przez Polaków.  Czyż otwarcie wszystkich akt, wszystkich teczek mogłoby wskazać w jaki system i w jakim stopniu jest uwikłany PiS i jego koalicjanci? Czyż większym niż PiS zwolennikiem odkrywania prawdy i polskiej historii jest SLD, którego lęk przed prawdą zda się dużo mniejszy niż lęk PiS? 

Kiedy mówi:

"Konieczne w Polsce oczyszczenie życia publicznego i społecznego będzie oznaczało dla nich kres ich potęgi, ich znaczenia, ich moralnych uroszczeń”Ten czas nadużyć się kończy - prowadzona obecnie przeciw PiS walka, jest walką w obronie tych nadużyć". 

Kogo konkretnie ma na myśli? Kim są „oni”? Z kogo zamierza „oczyścić” Polskę i dlaczego walka z PiS i jego rządem –  z rządem z dnia na dzień gorszym, którego podstawowe zadanie, jak wszystkich rządów: poprawianie bytu Polaków, podnoszenie poziomu życia – znikło gdzieś w mrokach zapomnianej już kampanii wyborczej i nie jest przedmiotem żadnych działań rządu – ma oznaczać „walkę w obronie nadużyć”?

Czy 81 % Polaków uznających ten rząd za niewart poparcia – to obrońcy nadużyć? 

Kiedy mówi:

Wszyscy obywatele są równi, mają te same prawa i obowiązki i tak samo odpowiadają za to, co czynią. Tak samo zasługują na nagrodę, jeśli czynią dobrze i na karę, jeśli czynią źle i my od tej zasady nie odjedziemy” 

Kim jest ten, który przypisuje sobie boskie prawo: za dobre uczynki nagradzać, a za złe karać?

Prawo określa równość obywateli wobec prawa. Prawo określa czyny, które są złamaniem prawa i poprzez system władzy  sądowniczej od władzy wykonawczej niezależnej, ustala kary. Ale kto słyszał o prawie ustalającym nagrody?

Jakież to nagrody? Te stołki, te wysokie pensje, te profity dla „czyniących dobrze PiS”?

I kary dla wszystkich przeciwników PiS – bo można ich dopasować do głoszonej bezwstydnie tezy, że są obrońcami bliżej nieokreślonych nadużyć? 

Kim jest człowiek, który tak myśli i tak mówi do Polaków?      

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (59)

Inne tematy w dziale Polityka