Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna ustawę lustracyjną za niezgodną z konstytucją, to nie będzie innego wyjścia niż otwarcie archiwów IPN.
Prezydent przyznał, że był przeciwny otwarciu archiwów IPN, bo jest to "brutalne"
*
Właściwie na tych dwóch cytatach z wypowiedzi prezydenta można spokojnie rozważania o lustracji w wydaniu PiS zakończyć. ponieważ całkiem jednoznacznie wynika z nich, że wszystkie dotychczasowe działania PiS w zakresie tworzenia ustaw lustracyjnych nie miały służyć odkryciu prawdy i były świadomie produkowanymi bublami o charakterze zastępczym.
Ich rolą miało być to co zawsze : igrzyska dla gawiedzi, rozgrywka „inteligencji żoliborskiej” z inteligencją polską, przy okazji ujawnienie paru nic nieznaczących TW i w myśl zasady, gdzie drwa rąbią...to i jakieś wióry z kogoś niewinnego, a palcem wskazanego, poleciały.
Głównym wszakże celem tworzenia bubli lustracyjnych, w które został zaangażowany prestiż głowy państwa, miało być wskazanie swoim wyznawcom wroga w postaci TK, (w którym niemal połowa sędziów pochodzi z poręczenia PiS) jako reprezentanta UKŁADU, który zagraża PiS a więc i zdaniem PiS, zagraża Polsce.
Przyznanie przez prezydenta, że był przeciwny otwarciu akt IPN – jest trzaśnięciem w pysk tych wszystkich swoich zagorzałych zwolenników, którzy trwali w szczęśliwym przekonaniu, że PiS chce ujawnienia całej dokumentacji peerlowskich służb. Tak jak o to postulował ks. Isakowicz-Zaleski.
Dziś, nie tylko wiadomo już, że na wszelkie możliwe sposoby PiS bronił się dotąd przed takim właśnie rozwiązaniem, ale widać i to, ze chcąc za bardzo manipulować, wpadł we własne sidła . Mimo rozpaczliwych prób powstrzymania Trybunału Konstytucyjnego przez marszałka Dorna, a także jakichś karkołomnych zabiegów posła Arkadiusza Mularczyka usiłującego wyłączyć co bardziej jego zdaniem „niePiSowskich” sędziów ze składu orzekającego – wszystko wskazuje na to, że droga do ujawnienia całej prawdy WBREW działaniom panów Kaczyńskich zostanie otwarta.
Co konstatuje prezydent słowami, którymi bezwstydnie przyznaje się, że próbowano tę drogę świadomie ominąć.„Nie będzie innego wyjścia niż otwarcie archiwów IPN”
Zapamiętajcie te słowa i obserwujcie uważnie: co jeszcze zostanie uczynione przez PiS by jednak „inne wyjście” znaleźć.
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka