Liczył ktoś głosy oficjalnej koalicji, tej formalnie podpisanej?
Nie ma większości.
225 głosów to nie jest połowa posłów plus jeden poseł. 6 głosów brakuje.
I dlatego trzeba "renegocjować" umowę koalicyjną i pozbierać podpisy.
Stąd takie "kwiatki" jak Zawiszowe marzenie przesłuchania Pana Prezydenta przed Komisją Bankową.
Coś tam właśnie "ugrywają" - Jurkowcy oczywiście.
Jeszcze pewnie parę kwiatków zakwitnie nam miło, bo lato a przy okazji i Giertych i Lepper no i te "odrzutki" z RLN też coś dla siebie jakiejś podsypki, jakiegoś nawoziku zechcą - ile można za marną przystawkę robić bez podlewania?
Jak dobrze, że Lipiński zapewnił Begerową (i nawet na taśmach naród to zapewnienie dostał), że "stołków ci u nas dostatek".
Będzie co dzielić. A jak braknie - też nie problem - można rozflancować.
I dlatego "podwyżki dla lekarzy w tym roku wykluczone". Dla nauczycieli też. Ciekawe jak będzie z kolejarzami - bo za parę dni mają strajkować - ale u tych ostatnich pensje w zarządach wysokie - to może jak oddadzą trochę stołków dla kompetentnych fachowców z maturami....
No nic, lato, ptaszki śpiewają , że nowa umowa koalicyjna renegocjowana na wniosek Komitetu Politycznego PiS - zostanie niebawem podpisana.( KP PiS - ładne, prawda i tak znajomo brzmi!)
Tylko coś w trawie piszczy, że znów nas to będzie dużo kosztować.
A co tam, niech kosztuje.
Ważne, że będzie większość sejmowa i już od zaraz można będzie zacząć ustawy pełną parą uchwalać, żeby te 3 miliony mieszkań, te pełne lodówki i te pluszaki wreszcie dać ludziom.
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka