Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
110
BLOG

Piwonie Bożego Ciała

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Kultura Obserwuj notkę 6

Przyglądam się dziewczynce w białej, komunijnej sukieneczce, z przewieszonym koszyczkiem, z którego rączką w białej rękawiczce nabiera garść płatków piwonii i  wysypując je w powietrze powtarza za innymi dziewczynkami: „Święty, święty Pan Bóg Zastępów”. Dziewczynka słowo „Pan” wymawia „Pam”. Może tak jest jej wygodniej, a może to „m” brzmi dźwięczniej niż „n” i dłużej pozostaje w powietrzu.?  Dziewczynka, której się przyglądam, jest bardzo przejęta, jej spojrzenia biegną w bok, ku idącym w procesji dorosłym, sprawdzając w twarzy Mamy czy wszystko jest tak, jak powinno być.

 

Dziwne, chcąc przywołać w pamięci twarz Mamy zazwyczaj napotykam na trudność, nieostrość  – a obraz dziewczynki której się przyglądam, ten, który ona widzi gdy zerka ku twarzy Mamy jest jasny pełny i wyrazisty. Widzę to, co widzi dziewczynka. Odurzona białością i niezwykłością własnej sukienki, ciepłem czerwcowym, cichym szurgotem butów na bruku przykatedralnej uliczki, powagą panów podtrzymujących księdza biskupa w złotych szatach niosącego monstrancję, na którego trochę strach patrzeć – dziewczynka patrząc na twarz Mamy czuje się szczęśliwa.

 

To przez ten zapach. To przez piwonie.

 

Chwilę wcześniej z rozgrzanej płyty Rynku weszłyśmy w miniaturowe wnętrze Kościoła św. Wojciecha. Małgosia i ja. Weszłyśmy w chłód i ciszę. Aż nieprawdopodobne, że oszklone drzwi, niezbyt szczelne, ot, takie zwyczajne drzwi stają się kurtyną rozdzielającą dwa teatry.

Ten współczesny, pełen pośpiechu i gwaru i napięcia, bo Małgosia ma zaledwie godzinę do odjazdu, do powrotu. I drugi, nagle i niespodziewanie przede mną otwarty, cichy, zamknięty w tym malutkim wnętrzu, w którym nie brakuje niczego co powinno być w kościele.  .

 

I ten zapach. Piwonie.

 

I zanim je zobaczę, tę różową pyszność stojącą na prawo od klęczącej Małgosi, czuję  oszałamiający zapach i pojawia się dziewczynka w białej komunijnej sukience, której się przyglądam i jej oczyma widzę twarz Mamy i nie chcę przestać się przyglądać...

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Kultura