Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
88
BLOG

Abonament na władzę

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 48

Kolejne niebotyczne odprawy w państwowej firmie,

Tym razem wprost (dosłownie) z naszych pieniędzy, bo z abonamentu radiowo-telewizyjnego.

Po około pół miliona złotych za kilka miesięcy pracy otrzymają zwolnieni dyrektorzy TVP, których zatrudnił Bronisław Wildstein, poprzedni prezes, także już zwolniony z pracy.

Dlaczego my, Polacy dajemy się tak okradać władzy?

Dlaczego godzimy się na horrendalnie wysokie podatki, składki, opłaty, abonamenty?

 

W Salonie 24 są dwa doskonałe artykuły.

Prawy Koliber   / http://prawykoliber.salon24.pl/18932,index.html/

wylicza ile państwo zabiera z naszych zarobków, rent i emerytur. Przy czym odnosi się do średniej krajowej, w związku z czym po odliczeniu haraczu na stołki dla UKŁADU starego połączonego z UKŁADEM nowym coś tam jeszcze ludziom na przeżycie zostaje. Tyle by nie zdechnąć z głodu. Ale jeśli zastosujemy to samo przeliczenie do dochodów zdecydowanej większości Polaków, nieprzekraczających 800 zł – to  mamy sytuację tragikomiczną. Tragikomiczne są wysokości kwot pozostających ludziom na utrzymanie a zarazem tragikomiczny jest kontrast z kwotami nie tylko wspomnianych odpraw, ale pensji wypłacanych ludziom władzy. Tragikomiczne jest to, że władza żyjąca za rabowane nam pieniądze, obdziela się nimi hojnie, bez żadnych zahamowań etycznych, uważając, że jej się to należy.

 

Korupcja władzy Kaczyńskich jest perfidniejsza od zwykłej korupcji do której władza powołała sobie CBA, ponieważ CBA zajmuje się rozgryzaniem środowisk, których rozgryzienie ma przykryć rzeczywistą korupcję, czyli darcie pieniędzy z państwowej kasy dla rządzących nami partyjniaków. Efekty rozgryzania przez CBA są mniej niż marne, ale efekty przykrycia gigantycznych kwot wypłacanych z budżetu państwa dla „swoich” są całkiem dobre. Niektórzy nawet powtarzają głupawe mantry o menadżerach, którzy jeśli nie zarobią tyle co chcą, to pójdą gdzieś indziej? Pytanie GDZIE? Gdzie jest prywatny właściciel, który chciałby tak marnować własne pieniądze, przepłacając swoich pracowników w taki sposób w jaki czyni to nasz rząd? Ile jest takich firm do których ci, pożal się Boże, „specjaliści” mogliby pójść?

 

Drugim artykułem jest  opisujący doskonale naszą rzeczywistość artykuł #kota#

/ http://czekajacnacud.salon24.pl/index.html/

 

Korupcją, nieprzyzwoitą i drapieżną jest rozdawanie stołków za poparcie.

Aktualnie mniejszościowy ( przynajmniej formalnie rzecz biorąc), do czasu podpisania nowej, gwarantującej mu większość sejmową rząd Jarosława Kaczyńskiego jest w trakcie negocjacji z potencjalnymi koalicjantami. Wieści z mediów, przebieg ostatnich głosowań sejmowych - nie pozostawiają wątpliwości, że tym razem za bezpiecznymi drzwiami już nie pokoju hotelowego posłanki Beger,  ale zapewne z udziałem posła Lipińskiego ( wszak to specjalista w tej dziedzinie)  toczy się znana nam z „taśm prawdy” akcja  kupczenia stanowiskami i państwowymi pieniędzmi mająca  przynieść efekt bezpiecznego utrzymania się u władzy brudnej koalicji.

Władzy, która nie ma pieniędzy na likwidację nędzy emerytów, ani na godziwe płace dla lekarzy czy nauczycieli od czego przecież zależy kondycja narodu, ale ma nieograniczone wręcz środki na zapełnianie własnych kieszeni.

I nie mówcie mi, że poprzednia władza TEŻ kradła.

Wiem, że kradła – i Polacy się zbuntowali i postanowili wybrać innych z nadzieją, że ci nowi kraść nie będą, bo tak przekonywająco nas o tym zapewniali.

Okazało się, że są tacy sami. Tak samo jak poprzednikom, w krótkim okresie czasu pełnionej władzy,  rosną im konta, obrastają w domy, mieszkania,  samochody i inne luksusy. Wystarczy przyjrzeć się oświadczeniom majątkowym by bez trudu zauważyć jak z gołodupców takich jak większość Polaków, w niespełna dwa lata stają się nowymi baronami, a ci, którzy dłużej swoje tyłki na stołkach okołorządowych moszczą nawet nie wiedzą ile na kontach mają.

A my płacimy. Płacimy głodując, nie lecząc się, zadłużeni po uszy, kombinujący skąd dorwać parę groszy, łapiący dodatkowe zajęcia byle jakie, byle gdzie – byle dziecku kupić buty, byle starczyło na lekarstwa, byle przeżyć kolejny miesiąc.

 

"Prawo i sprawiedliwość" troszczące się o "ligę polskich rodzin" przy pomocy "samoobrony" – to rzeczywisty obraz odnowy moralnej państwa skorumpowanego do szpiku kości.

 

Czy musimy płacić tę wymuszona łapówkę, ten abonament na władzę?

 

 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (48)

Inne tematy w dziale Polityka