/TomaszowiS by nie poddawał się/
Witaj TomaszuS - te chamskie komentarze, ci tępi komentatorzy, o których piszesz i z którymi stykam się pod każdym moim tekstem - to pozór. To sposób jaki sobie wymyślili,żeby zakrzyczeć, zakłamać rzeczywistość. Czerwoną rzeczywistość UKŁADU starego z nowym, a raczej wciąż tego samego.
To WSTYD nimi kieruje.
Im bardziej przekonują się, że rządzi nami niezmiennie ta sama sitwa magdalenkowa, że na państwowych posadach, na najwyższych stanowiskach pracują PZPRowcy, że prominenci PiS są synami aparatczyków-PZPRowców, że są w tym "szacownym" gronie TW i SBecy, że na liście 500 z IPN są nazwiska prominentów brudnej koalicji, że sama brudna koalicja to świadectwo działającego UKLADU, że dużo ryczą jak ta krowa o rozliczeniach, ale dają mało mleka po tych dwóch latach w postaci faktycznie wszczętych rozliczeń aferzystów minionego okresu, że nie ma i nie zanosi się na ujawnienie archiwum IPN, że dezubekizacja pozostaje pustym hasłem wyciaganym jedynie w sytuacjach gdy trzeba mobilizować dla własnej potrzeby "ciemny lud" - tym bardziej zakrzykują czerwoną prawdę o PiS.
Czyż nie jest znamienne, że w raporcie WSI - ujawnione jest nazwisko jednego (aż JEDNEGO!)członka PZPR?
Pomijam żenujący, ośmieszający ten UKLAD występ prezydenta na szczycie, tę niepotrzebną wycieczkę całej naszej, pożal się Boże, "delegacji", bo sprawę naszej kapitulacji wystarczyło, jak się okazuje, załatwić TELEFONICZNIE z premierem - chcę zwrócić uwagą, na fakt potwierdzający moje powyżej stawiane hipotezy, że to wciąż ten sam układ w zmiennych konfiguracjach.
Otóż:"przyjaciółka gen. Marka Dukaczewskiego, Magda Fitas, tłumaczyła najbardziej poufne rozmowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego m.in. na szczycie UE w Brukseli oraz podczas spotkania prezydenta z Georgem Bushem." "Wprost" stawia pytanie, czy prezydent może być pewny dyskrecji swojej tłumaczki, jeśli gen. Dukaczewski, ostatni szef WSI, w raporcie z likwidacji WSI został uznany za współodpowiedzialnego infiltracji sił zbrojnych RP przez rosyjskie służby specjalne. Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoni Macierewicz powiedział tygodnikowi, że Magda Fitas od pewnego czasu już dla MON nie pracuje."PAP, MFi /10:53
Tego nie da się wytłumaczyć zbiegiem okoliczności. To przestaje być kabaretem politycznym z jakim, wydawałoby się, mamy do czynienia od dwóch lat.
Czyż moich wątpliwości nie potwierdza fakt, iż taka właśnie sytuacja zostaje uznana za normalną przez:
"Według przewodniczącego SLD Wojciecha Olejniczaka, Magda Fitas jest wybitnym tłumaczem i nie ma żadnych podejrzeń, że doszło do jakiegoś przecieku informacji. - To jest temat wywołany po to tylko i wyłącznie, żeby niektórzy mogli wyrażać skrajne opinie - stwierdził Olejniczak."
Czyż jest sprawą normalną, że
"nic złego w zaistniałej sytuacji nie widzi sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński. - Jeżeli ta pani jest tłumaczem przysięgłym, jeżeli gen. Dukaczewski pozostaje generałem Wojska Polskiego i nie ma tutaj żadnych przesłanek, żeby twierdzić, że coś złego się wydarzyło"
Niepokój budzą słowa Jana Rokity:
"- Pan Dukaczewski to jest postać, która stała się symbolem nieformalnych powiązań w WSI przez ostatnie 15 lat. W polskiej polityce i polskim życiu publicznym jest to jeden ze złych symboli, najgorszych zjawisk ostatnich lat. Jest to symbol ciemnych, niejasnych powiązań w polskim życiu publicznym"
Ujawniane zostają nitki wciąż oplatającej Polskę pajęczyny wpływów i macek - czerwonej pajęczyny.
A jeśli tak jest - to możliwe są tylko dwa wytłumaczenia:
Albo mamy u sterów Polski lekkomyślnych, nieodpowiedzialnych, niekompetentnych, wrzaskliwych indolentów - albo są to działania celowe i w pełni świadome.
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka