Jeśli PiS wygra wybory...

Czytam od dłuzszego czasy powtarzany przez PiSowców ich propagandowy slogan, że jeśli PO wygra wybory - to będzie musiała wejść w koalicję z LiD.

I jakoś nie przychodzi do głowy obawiającym się tej strasznej wizji, że istnieje inna, bardzie prawdopodobna perspektywa.

Wybory wygra PiS!

No i mamy klops!

Bo z kim PiS wejdzie w koalicję, jeśli sondaże wskazują ( te same, na których PiSowcy budują te swoje teoryjki), że do sejmu wejdą jedynie PO, LiD i LiS?

PO odmówi.

PiS zawiera koalicję z LiS - jeśli to mu daje większość. Widok prezydenta wręczającego Lepperowi nominację na wicepremiera - bezcenny!

Cała Polska będzie turlać się ze śmiechu.

No a jeśli LiS nie wystarczy, nawet z dodaniem jakiegoś planktonu?

Mamy koalicję PiS z LiD.

Już widzę, szanowni wyznawcy PiS, jak z wypiekami na twarzy, bredząc coś o wymuszniu takiej koalicji na PiS przez PO - przechodzicie gładziutko ( tak jak przeszliście gładziutko w przypadku obecnej (?) brudnej koalicji) do peanów na cześć "genialnego stratega'. Jak zachłystujecie się na blogach wzajemnej adoracji  "fantastycznym posunięciem", "genialnym pomysłem", którym Jarosław Kaczyński "zmusił" postkomunę do pracy na rzecz "jedynego, patriotycznego rządu" - I Polski, oczywiście.

Pojawią się też celne uwagi, że nową przystawkę - LiD,  czeka los jej poprzedniczek, czyli likwidacja tego ugrupowania, które dzięki genialności premiera Kaczyńskiego, zostanie wchłonięte przez PiS, jak to ma miejsce obecnie z Samoobroną.

Przyjdzie to wam wyjątkowo łatwo, jak łatwo przychodzi wam akceptacja tego wszystkiego co w zwyczajnym języku zwyczajnych ludzi nosi nazwę: świństwo.

Ale zapewne nie przyjdzie wam ławo przyznać, nawet przed sobą, że przecież ani dziś wchłanianie ludzi Samoobrony przez PiS, ani wchłanianie ludzi LiD - nie jest i nie będzie niczym dziwnym.

Po prostu idzie swój do swego!

I dlatego, nie życzę zwycięstwa PiS w wyborach - a Was, moi milusińscy przestrzegam takim oto hasłem, które dziś staje się więcej niż prawdopodobne i które będę w ramach moich prywatnych "dni dobroci dla wyznawców PiS" powtarzać Wam aż do wyborów:

GŁOSUJĄC NA KACZYŃSKICH JUŻ RAZ WYBRAŁEŚ LEPPERA - NIE ZRÓB TEGO BŁĘDU PO RAZ DRUGI!

UWAŻAJ! GŁOSUJĄC NA PIS MOŻESZ WYBRAĆ KWAŚNIEWSKIEGO!