Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
65
BLOG

Wszystko dla dobra Polski!

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 79

W świetle ogłoszonego sprawozdania Państwowej Komisji Wyborczej – zrozumiałe się stają ostatnie  poczynania Jarosława Kaczyńskiego.

Strach przed utratą państwowej subwencji, a PiS otrzymuje najwięcej pieniędzy z państwowej kasy ze wszystkich partii politycznych i przepadek na rzecz Skarbu Państwa nieprawidłowo przyjętych pieniędzy -  postawiły przed Jarosławem Kaczyńskim konieczność szybkiego znalezienia ucieczki przed zarówno kłopotami finansowymi jak i przed ryzykiem odwrócenia się od PiS elektoratu, wierzącego w uczciwość, a nawet przekonanego, że i sam Jarosław Kaczyński jak i PiS to partia „niebogatych, porządnych ludzi, którzy nie kradną”.

Termin w jakim musi się zmieścić Jarosław Kaczyński z ratowaniem własnego wizerunku i otrzymywanej od państwa subwencji na działalność partyjną – to termin ostatecznego  rozstrzygnięcia wszystkich możliwych odwołań PiS od decyzji PKW przed Sądem Najwyższym lub/i przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Najprostszym rozwiązaniem jest ogłoszenie nowych wyborów. Następnym krokiem jest powołanie nowej partii – czyli zmiana szyldu.

Ale to nie wystarczy, potrzebne jest jeszcze logiczne uzasadnienie tej zmiany szyldu. Tak by wizerunek „Prawa i Sprawiedliwości” przenieść i zachować nienaruszony w oczach swojego elektoratu a zarazem spełnić wymogi formalne wobec prawa i by zgodnie z nimi partia była nowozarejestrowaną partią.

Rozwiązanie Jarosław Kaczyński ma w zasięgu ręki. Jeśli pozbędzie się Andrzeja Leppera jako szefa Samoobrony i zastąpi go na przykład Ryszardem Czarneckim – to nastąpi szybki „kongres zjednoczeniowy” i powstanie nowa partia Jarosława Kaczyńskiego pod starą nazwą do której wystarczy dodać na przykład dwie literki: RP. Pełna nazwa: „Prawo i Sprawiedliwość Rzeczypospolitej Polskiej”  - w skrócie nadal „Prawo i Sprawiedliwość”

Gwałtowność działań podjętych przez Jarosława Kaczyńskiego z włączeniem w nie instytucji państwa, przeciw Andrzejowi Lepperowi, zwlekanie z ogłoszeniem rozpadu koalicji i terminu wcześniejszych wyborów – dowodzą, że „ błyskawiczne uderzenie” Jarosława Kaczyńskiego, które miało poprzedzić komunikat PKW,  nie powiodło się i musiał ratować się „planem B” czyli mozolną pracą nad wyciągnięciem z Samoobrony niezbędnej ilości ludzi ( znów zapewne pole do popisu ma Adam Lipiński – biegły w sprawach handlu poltycznego i umiejący kupować posłów) i tworzeniem z tych wyciągniętych ludzi nowej partii z nowym przewodniczącym ( Ryszarfem Czarneckim),  z którą po jej zarejestrowaniu się będzie mógł wykonać ujęte w "planie A" zjednoczenie.

Spot wyborczo-reklamowy wymierzony przeciw PO miał swoją wymową nieco osłabić niekorzystny dla PiS i Jarosława Kaczyńskiego wydźwięk komunikatu PKW, stawiający PiS nie tylko w jednym szeregu przekręciarzy finansowych z SLD, ale wskazujący także , że nadużycia w rozliczeniach PiS są wielokrotnie większe niż w SLD, dotyczą ogromnych pieniędzy i mają znacznie większy ciężar gatunkowy.

Wcześniejsze wybory wydają się przesądzone.   

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (79)

Inne tematy w dziale Polityka