Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
1593
BLOG

Wykres stanów średnich pisowskich nadziei

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 90

 

 

Jeśli ktoś chciałby obserwować nastroje panujące w PiS i wśród jego zwolenników, a szczególnie nadzieje, co do szans wyborczych PiS – wystarczy obserwować stronę główną Salonu 24.

Na niej, jak na wykresie, widoczne spadki i wzrosty promowania tekstów pro i anty pisowskich odzwierciedlają, jak nigdzie indziej wiarę w sukces PiS.

Uczciwie muszę przyznać, że wiary i nadziei oraz niewątpliwie miłości do partii jednego z tutejszych blogerów, Jarosława Kaczyńskiego – jest znacznie więcej, niż przeciwnie, zwątpienia i niewiary, o trzeźwej ocenie rzeczywistości goszczącej tu z rzadka, nie wspominając.

Byle kichnięcie, byle…. szefa PiS, popularnie zwanego „Prezes” wywołuje wybuch entuzjazmu. Byle dobre nagłośnione przywalenie w rząd, a to bojówką związkową, a to bandytyzmem kibolskim rodzi przekonanie, że to już, tym razem, teraz z pewnością… uda się wywołać powszechną niechęć do tego Tuska i do rządu. Że skala emocji w kraju sięgnie identycznego pułapu, jak emocje zwolenników „Prezesa”

Ale gdy po wystąpieniu „panaTuska”, jak „Prezes” zwykł nazywać premiera polskiego rządu, albo po udanym efekcie wielomiesięcznych, lub nawet wieloletnich prac rządu – okazuje się, że „Prezes” nazywany też „przywódcą opozycji” z racji wspólnych korzeni wspólnych celów z bezbożną częścią postPZPRowskiej komuny, czyli SLD ( sam reprezentuje jej zadekretowaną „pobożną” część) – kolejny raz nie potrafi wywrzeszczeć niczego konstruktywnego – nastroje opadają, jak spodnie minister Hall i na stronie głównej Salonu 24 pojawiają się teksty ludzi, którzy zwolennikami PiS nie są. Nie żeby zaraz na szczytach owej strony głównej – te zarezerwowana są nadal dla pisowskiej propagandy, ale zdarza się czasem nawet „na górze” strony, czyli w tej części, jaką najwyraźniej administracja tutejsza uznaje za szczególnie nobilitującą.

Przekomiczne zabiegi redakcyjne, żeby na wszelki wypadek zapewnić sobie miękki zeskok na zwycięską stronę po wyborach 9 października – a nie narazić się obiektowi miłości, którego mściwość i brak skrupułów etycznych są powszechnie znane – dają efekt rzeczywistości surrealistycznej. Szczególnie w kontekście zalewu tekstów jakościowo kiepskich, treściowo idiotycznych, ale za to na najwyższym diapazonie życzeniowości wspartej głębią demonstrowanej ostentacyjnie nienawiści  – jakie charakteryzują autorów pisowskich.

Z uznaniem dla niezwykle wyczulonego nosa redakcyjnego na owe zmiany, z reguły potwierdzane w kolejnych sondażach podtrzymujących niebotyczną przewagę PO nad PiS lub nawet ją zwiększających, zauważam dzisiejsze niskie „notowania” PiS na tej swoistej tablicy giełdowej, jaką jest strona główna.

Zapewne ma jakiś wpływ na to grobowy głos pisowskiej posłanki Szydło, której się lapło, że program gospodarczy PiS poznamy dopiero za siedem tygodni.

Nie dość, że PiS ( en masse ) nie zna własnych kandydatów do parlamentu, bo „Prezes” trzyma na uwięzi informacje w tej sprawie – to okazuje się na dodatek, że trzyma też na uwięzi program gospodarczy. Najwidoczniej trzyma mocno – by nie przestraszyć wyborców tym, co ma i co za chwilę może z uwięzi wypuścić.

No cóż… dziś PiS znów od „tego Tuska” dostał po…..

I znów na stronie głównej mamy stany średnie polityki redakcyjnej Salonu 24.

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (90)

Inne tematy w dziale Polityka