Rafał (a ściślej mieszkańcy Warszawy) z kasy miasta
wyłożył 3.6 mln na Biennale Warszawa
Brzydkie pisowce twierdzą, że na bojówki
https://www.salon24.pl/u/tedyiowedy-otryt/1050455,szwadrony-rafala
Ta notka jest odporem: a właśnie, że wcale nie tylko na bojówki!!
ale także na kulturę. Trzeba bowiem wiedzieć że:
Biennale Warszawa to „interdyscyplinarna instytucja kultury prowadząca działalność artystyczną, badawczo-naukową, edukacyjną oraz społeczną”, prowadząca „swoją działalność na przecięciu rozmaitych dyscyplin, łącząc obszar kultury i sztuki z obszarem teorii i nauki oraz aktywizmu społecznego”. Co więcej, m. st. Warszawa w statucie jednoznacznie nałożyło na Biennale Warszawa obowiązek nie tylko wspierania społecznej i kulturowej aktywności mieszkanek i mieszkańców Warszawy, ale także między innymi promowanie aktywnych, emancypacyjnych postaw obywatelskich, idei dobra wspólnego, równości ekonomicznej, społecznej, kulturowej i politycznej.
Biennale sprzeciwia się instrumentalnemu wykorzystywaniu tematów związanych z działalnością kulturalną, artystyczną i społeczną do prowadzenia przemocowej kampanii wyborczej.
Mejk low not łor!
oczywiście, że Trzaskowski (a ścisłej mieszkańcy Warszawy) w ramach Biennale
sponsorują również inne cenne wydarzenia kulturalne:
https://twitter.com/stanczykmaciej/status/1266258310040182785
W tej sytuacji staje się oczywiste, że Rafałowi nie starcza kasy
od mieszkańców Warszawy i musi redukować wydatki
np. na szkoły, uczniów i nauczycieli.
To elementarz ekonomii liberalnej :)
Republikaniec, homofob, faszysta und ortodoksyjny pisowiec!
PS Teraz Rafałowi (zarządzającemu najbogatszym miastem Polski) nie starcza..
ale gdy zostanie prezydentem RP zacznie mu starczać:
cały ten-kraj zacznie wreszcie łożyć na kulturę
i wtedy Warszawa odetchnie.
-
Komentarze