rk1 rk1
871
BLOG

Operacja Infekcja "ОПЕРАЦИЯ "ИНФЕКЦИЯ"

rk1 rk1 Polityka Obserwuj notkę 78


image


Operacja Infekcja "ОПЕРАЦИЯ "ИНФЕКЦИЯ"


Spore emocje wywołały słowa Jarosława Kaczyńskiego o rosyjskiej dezinformacji dotyczącej szczepionek (i szerzej - leków) sięgającej od lat 80. ubiegłego wieku do dziś. Problem w tym, że Jarosław Kaczyński ma rację. Poniżej fakty. Warto je znać biorąc udział w wojnie covidowej.



W latach 80. ubiegłego wieku wybuchła epidemia AIDS powodowana wirusem HIV. Związek Radziecki szybko zorientował się, że to idealny moment by używając "środków aktywnych" zniszczyć reputację USA. Rozpoczęła się operacja KGB. "ОПЕРАЦИЯ "ИНФЕКЦИЯ".

Wszystko zaczęło się od założonej w 1962 roku przez KGB w celu szerzenia antyamerykańskiej dezinformacji gazety "Patriota". To do niej w czerwcu 1983  trafił "anonimowy" list, którego autor udający naukowca twierdził, że wirus HIV to efekt nieudanych eksperymentów Pentagonu.

Dwa lata później, 7 września 1985, KGB skierowało list do swoich partnerów w komunistycznej Bułgarii. "Prowadzimy operację z użyciem aktywnych środków. Jej celem jest spowodowanie korzystnej dla nas sytuacji, w której świat Zachodu uzna, że AIDS to wina USA".

Depesza wprost odnosiła się do opublikowanego dwa lata wcześniej w indyjskiej gazecie artykułu, o którym mowa w jednym z poprzednich tweetów. Kolejnym krokiem był tekst w "Literaturnej Gazecie", który twierdził, że wirus HIV wydostał się z haitańskich laboratoriów Pentagonu.

Do współpracy przy "Operacji Infekcja" został również zaangażowany wschodnioniemiecki wywiad HVA. Jego X Wydział "zobowiązał się do dostarczenia, we współpracy z towarzyszami z Bułgarii, NAUKOWYCH dowodów na to, że wirus powstał w USA, a nie w Afryce, jako broń biologiczna".

Kolejna depesza KGB. Tym razem z 1987. "Uruchomiono szereg środków aktywnych we współpracy z DDR i kolegami z Czech. Początkowo chodziło o rozsianie medialnej dezinformacji o pochodzeniu wirusa z amerykańskiego laboratorium wojskowego w Fort Detrick"

Finalnym produktem Operacji Infekcja był raport przygotowany przez wschodnioniemieckiego biologa Jakoba Segala, starego komunistę z sowieckim obywatelstwem. To był ten "naukowy" dowód, którego potrzebowało ZSRR, by obrzydzać światu USA.

Tylko w 1987 roku wnioski z raportu Segala sowieckie media opublikowały 40 razy. Był on cytowany w 80 krajach i ponad 30 językach. Najpierw publikowało go "niezależne medium" teoretycznie niezwiązane z komunistami, a następnie informację rozsiewały sowieckie agencje prasowe.

W ten sposób władze ZSRR tworzyły wrażenie, że raport pochodzi z niezależnych środowisk naukowych i ukrywały jego prawdziwe źródło - sowiecką machinę dezinformacji.

Efekty? W 1992 roku 15 proc. Amerykanów wierzyło, że HIV powstał w laboratoriach Pentagonu.

Aż nagle...


W 1992 roku słynny szef "nowego" KGB Jewgienij Primakow publicznie przyznał, że to wszytko pseudonaukowe wymysły stworzone w ramach Операция «Инфекция».

Informacje o roli "naukowca" Segala ujawnił z kolei uciekinier z ZSRR Wasilij Mitrochin.

Warto przy okazji dodać, że jednym elementów raportu Segala było wskazywanie, że USA próbują "leczyć" AIDS niesprawdzonymi lekami, które nie zostały poddane masowym testom i w rzeczywistości stanowią kolejny element eksperymentów Pentagonu.

Liczbę zgonów osób chorych na AIDS, które nie zgodziły się na wprowadzane na Zachodzie terapie, bo uwierzyły w sowiecką pseudonaukową propagandę, ocenia się na co najmniej kilkaset tysięcy.


Wszystko, co do tej pory znalazło się w tym wątku, to fakty. Nie opinie. Fakty wielokrotnie opisane w literaturze międzynarodowej i szeregu oficjalnych publikacji, w tym Departamentu Stanu USA.

Zalecam odrobinę ostrożności w retweetowaniu "patriotów".

No i JK znowu miał rację.



A teraz przewijamy do 2014 roku. I zaczyna się robić bardzo ciekawie.


W drugiej dekadzie XXI wieku w USA odnotowano niepokojący wzrost zachorowań na odrę. Chorobę, która dzięki masowym szczepieniom wcześniej praktycznie z tego kraju zniknęła. Rząd zdecydował o masowych szczepieniach i kampanii informacyjnej. Tymczasem...

Tymczasem w latach 2014-2017 na Twitterze ukazało się około DWÓCH MILIONÓW tweetów pochodzących z rosyjskich farm trolli, w których z zaangażowaniem dyskutowano o niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami, przede wszystkim na odrę.

Co ciekawe, jak ustalił amerykański kontrwywiad, rosyjska dezinformacja wzniosła się na nowy poziom. W szereg tweetów antyszczepionkowych agenci GRU wplatali co jakiś czas tweety popierające szczepienia. Chodziło o stworzenie iluzji rzeczowej debaty.

Wszystko, co do tej pory znalazło się w tym wątku, to fakty. Nie opinie. Fakty wielokrotnie opisane w literaturze międzynarodowej i szeregu oficjalnych publikacji, w tym Departamentu Stanu USA.

Zalecam odrobinę ostrożności w retweetowaniu "patriotów".

No i JK znowu miał rację.



No i już tak zupełnie na koniec. Oczywiście, że nie każda osoba z ruchu antyszczepionkowego to sowiecki agent, ruska onuca, itp. Wielu mądrych i wartościowych ludzi nie ufa szczepionkom. Ale fakty są nieubłagane. Ruch antyszczepionkowy wymyślono w Rosji i steruje się nim z Rosji.




notka z twittów https://twitter.com/EmiliaKaminska


dalsze linki do tematu

https://tygodnik.tvp.pl/47710212/nie-malpy-a-pentagon-jak-kgb-przypisalo-ameryce-stworzenie-aids

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Operation_INFEKTION



-

rk1
O mnie rk1

https://rk1s24.wordpress.com/ ------ to już historia. blog nieaktywny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka