Wiele lat temu było takie, dopychane kolanem, referendum zakończone przystąpieniem
Polski do UE. Głosowano nad obecnością Polski w "Europie ojczyzn".
Teraz co rusz ktoś powołuje się na aktualne sondaże, jaki to olbrzymi procent
Polaków (większy niż w referendum akcesyjnym!) chce Polski w UE.
Wynik wysoki, zapewne z powodu nieprecyzyjnie sformułowanego pytania,
bez skonkretyzowania "w jakiej unii". Być w tej, za którą głosowano w referendum,
czy tej obecnie promowanej (federacja kolonii pod jednym, niemieckim zarządem)?
Sporo osób nie dostrzega tej różnicy, jedni chcą być w jednej, inni w tej drugiej,
a wszystkie te opinie wrzucane do jednego wora z napisem: "chcę Polski w UE".
Znacznie bardziej miarodajny i ciekawy byłby sondaż z pytaniem:
"Czy chcesz, by Polska była suwerennym państwem?"
Wtedy byśmy otrzymali bardziej konkretną informację.
Byśmy wreszcie się dowiedzieli, ilu jest "prawdziwych Polaków".
jednych i drugich.
i tych zwykłych, polskich
i tych z niemieckim certyfikatem prawdziwości und polskości.
PS
https://www.salon24.pl/u/rk1/1170160,to-jest-suwerenna-decyzja-wladz-rzecze-melsztynski
--