JP2 w każdej szkole

na stronie krakowskiego kuratorium

https://kuratorium.krakow.pl/wazny-apel-malopolskiego-kuratora-oswiaty/

pojawił się apel, prośba (nie polecenie służbowe!) p. kurator Nowak:

"Zwracam się do Państwa z prośbą, aby we wszystkich przedszkolach, szkołach, placówkach na widocznych miejscach pojawił się portret Jana Pawła II. Niech Jego dobra twarz wita młodych ludzi, pracowników i gości. Bądźmy ludźmi honoru. Budujmy wspólnotę odważnych obrońców Wielkiego Polaka."

Ten akapit apelu poprzedza uzasadnienie (w linku).
Uzasadnienie oczywiste.

Oczywiście ten apel wywoła taki sam sprzeciw, taki sam odruch alergiczny jak na obecność krzyża w instytucjach publicznych. Sprzeciw nieuzasadniony, bo znaczenie JP2 dla Polski nie wynika wyłącznie z kwestii wiary.

Zresztą raczej nikt nie kwestionuje umieszczania w przestrzeni publicznej upamiętnień wielu innych duchownych. Nawet najbardziej zagorzałych antyklerykałów nie rażą pomniki Kopernika. Minutę po pamiętnym głosowaniu uchwały ws JP2 głosowano uchwałę o upamiętnieniu błogosławionego Kadłubka (biskupa krakowskiego!). Wynik praktycznie jednogłośny. A więc antyklerykałowie mimo swej ułomności jakoś dają radę funkcjonować w "brutalnie zawłaszczanej przestrzeni publicznej". Dlaczego? Dlatego, że "argument" o zawłaszczeniu jest po prostu absurdalny. Nawet najbardziej zagorzali antyklerykałowie wiedzą, że oprotestowując Kopernika czy Kadłubka wyszliby na idiotów.

Marny jest też argument, że kiedyś w każdej izbie szkolnej obowiązkowo wisiał portret pstrzonego przez muchy Franciszka Józefa, a w mniej odległych czasach Stalina i Bieruta (uwagi paranoików wieszczących, że za chwile w każdej klasie będzie wisiał portret Kaczora Wielkiego pominę - nie jestem psychiatrą, by się wypowiadać w kwestiach takich przypadłości). W wielu klasach wiszą portrety wybitnych Polaków (pisarzy, muzyków, wojskowych, polityków). Znajdzie się jakiś dzielny gamoń, który stwierdzi że w szkołach uprawia się kult jednostki Szopena albo Mickiewicza? Pewnie poczet królów polskich na banknotach to tyż kult jednostki. I Marysia Skłodowska tyż kult jednostki (jednostki rzecz jasna ateistyczno-feministycznej).. no nie inaczej!

Bez żadnej wątpliwości JP2 jest wybitnym Polakiem (dalej nie będę uzasadniał, ani robił rankingu - to notka dla kumatych). Nie ma absolutnie żadnego powodu by nie był eksponowany, utrwalany w społecznej świadomości, podobnie jak pozostali. Z tego punktu widzenia apel p. kurator jest jak najbardziej uzasadniony.

Mimo to nie popieram go. Z bardzo prostej przyczyny. Tak jak gamoniom zachciało się odjaniepawlać, tak teraz ten apel odbieram jako chęć dodatkowego przyjaniepawlenia gamoniom. Nie bądźmy jak gamonie, nie wywijajmy Janem Pawłem II. Gamonie już zaliczyły gonga. Jeśli znowu zaczną brykać można ich uziemiać na wiele innych sposobów, nie nadużywając autorytetu JP2.