Mam ten komfort, że wiem na kogo będę głosował.
Ba, dość trudno mi przyjąć, że są tacy którzy nie wiedzą
i dopiero teraz będą wyrabiać sobie opinie.
Przed nami trzy tygodnie, które zapewne dostarczą emocji, ale nie powinny mieć żadnego związku z decyzjami. Wszelkie "informacje", "wydarzenia", "gejczendżery" ktore pojawia się w tym czasie trzeba traktowaćj ako b. prawdopodobne fejki, manipulacje, prowokacje. Gdyby miały mieć jakiekolwiek znaczenie merytoryczne to przeciez nie am żadnego powodu by nie objawiły sie wcześniej. Nie ma też opcji, że nie były znane wcześniej. Jest tylko jeden powód, by pojawiły się w ostatniej chwili
- by nie było czasu na ich analizę, wyjaśnienie, zdementowanie.
A zatem nie zmienią mojej opinii "potwierdzone i udokumentowane medialnie informacje z ostatniej chwili", że Nawrocki jest kanibalem, a jego żona ukradła wszystkie pieniądze świata. Podobnie deMOkraci nie zmienią swoich decyzji, gdy za chwilę dowiedzą się, że Bążur osobiście spalił Brzeską, a jego żona jest transem. Podobne informacje o innych kandydatach zupełnie nie ruszają, szczególnie że ich obecność w tej grze w rzeczywistości nie ma znaczenia.
Bo tak naprawdę to nie jest wybór między nawrockim, a bążurem.
To wybór między tenkrajem liberalno-lewackim, a Polską konserwatywną-tradycyjną.
Między EUropejskim landem zarządzanym/eksploatowanym z zewnątrz,
a Państwem względnie suwerennym, z własnym prawem, sądami, walutą i złotem.
Na ten mój wybór emocjonalne akcje medialne, przekazywanie sobie chorągiewek,
wzniosłe oracje, celne riposty, gejmczendżery, przecieki z ostatniej chwili
i reszta tego kampanijnego cyrku nie ma żadnego wpływu.
Ale przyglądać się będę, może komentować co bardziej kuriozalne zagrania.
Może nawet kupię sobie popkorn :)
Dziś obejrzę debatę. Mój kandydat na boisku przeciwnika, z turbostronniczym sędzią..
cokolwiek ugra będzie liczyć się podwójnie, zaś opcja przegranej w wyniku fauli
nie przyniesie mu ujmy. A jak bardzo przy tym skompromituje się przeciwnik to tylko plus.
Czyli win-win. A końcowym rachunku - bez znaczenia.
To tylko zabawa, gra na emocjach nie mająca wpływu na decyzje.
-
Inne tematy w dziale Technologie