Obejrzałem relacje z występów Tuska na zlocie silnychrazem KODiarzy w Pabianicach.
Różne zaklęcia dla sekty tam padły. I śmieszne i żałosne, czasem z trudem odczytane z kartki, ale jedno mnie wzruszyło okrutnie:
Tusk solennie obiecał obrońcom deMOkracji, że dopóki jest premierem popieranym przez deMOkratyczna większość w sejmie "nie da pohulac" prezydentowi Nawrockiemu w kwestii ewentualnych referendów.
I otrzymał oklaski :))))
mujborze..
DeMOkraci z zachwytem przyjęli obietnice, że zostawią pozbawieni najbardziej fundamentalnego prawa obywatelskiego jakim jest referendum.
Nieogarniętych odsyłam do słowników, podręczników dla szkół średnich po informacje, co to takiego jest i jaką pełni rolę referendum w systemach demokratycznych.
PS uzupełnienie dla nieznajacych notacji przyjętej na tym blogu:
DeMOkracja - wytwór tuskowy, przeciwieństwo demokracji.
i zgodnie z tytułem notki: tak, Tusk to obrońca deMOkracji w tenkraju. Fur dojczland.
-
Inne tematy w dziale Technologie