W czasie kampanii czasami odnosiłem dziwne wrażenie, że PO wspiera Nawrockiego.
Teraz mam pewność, że zwycięstwo Nawrockiego to wielki sukces Tuska,
wielkie zwycięstwo deMOkracji w polityczne szachy 6D.
Teraz wszelkie niekompetencje, wtopy, wały, zdrady, kompromitacje deMOkratów
(ach.. długo by wymieniać te "sukcesy") - to będzie wina PKN.
Prawda, że genialne w swojej prostocie?
PKN z dnia na dzień stał się jeszcze gorszy, straszniejszy od najsamszego demona Kaczora
btw: trzeba przyznać że ma niesamowitą moc, jak na dwutygodniowego prezydenta (każdy
deMOkrata potwierdzi). Ledwo chwila i zniszczył pozycję lidera tenkraju na arenie
międzynarodowej, zaraz zamorduje ukrainę, podniósł ceny wszystkiego, odebrał darmowe
mieszkania i leki , głodzi emerytów, polskie rodziny przez niego płaczą:
https://www.salon24.pl/u/rk1/1459410,najnowsze-wiesci-z-polski
Tyle zła w tak krótkim czasie to nawet Kaczor nie potrafił narobić.
No ji ak ma sobie z tym poradzić pragnąca dobra deMOkracja
mająca ledwo rząd, większość w sejmie i senacie, służby,
sądownictwo, kasę państwa, KPO.. no jak?!
no nie da rady - wina Nawrockiego!
I tak to się teraz kręci. Mnie ciekawi tylko jedno:
jak długo ta narracja będzie żarła, kiedy zdechnie..
Jak długo deMOkratyczny elektorat to będzie dalej znosił,
jak długo będą to łykać bez popitki, jaką mają wydolność.
-
Inne tematy w dziale Technologie