Agora wydaje Gazetę Wyborczą i Wysokie Obcasy. Jedno i drugie opiniotwórcze, bezcenne dla naszego społeczeństwa. Wydaje je także w postaci elektronicznej. Są to źródła wiedzy wszelakiej dla postępowych obywateli. Czy społeczeństwo można odcinać od tych źródeł? Uważam, że w żadnym wypadku, bo wywczas ciemnogród się rozpleni.
Niestety. Ostatnio dostęp do elektronicznych wersji GW i WO jest limitowany. Wiadomo - kto dużo GW czyta jest ograniczony. Jest ograniczany złowrogim komunikatem: "Zostało jeszcze 94% treści artykułu. W tym miesiącu wyczerpałeś już limit artykułów dostępnych bezpłatnie. Zmieniliśmy zasady dostępu do artykułów w serwisach wyborcza.pl, wyborcza.biz, wysokieobcasy.pl i 22 serwisach lokalnych. W każdym miesiącu możesz bezpłatnie przeczytać do 10 artykułów. Aby czytać bez ograniczeń, kup prenumeratę cyfrową Gazety Wyborczej."
Jakże to tak?!
Nie może tak być!
I nie jest. GW i WO wiedzą jakie mają posłannictwo - że mają trafiać także do najuboższych acz prawdy jedynej spragnionych czytelników. Za friko i pro publico bono mają trafiać i ich ubogacać, a przynajmniej nie zubożać.
Nie załamuj się więc. Jeśli pragniesz nadal czerpać ze zdroju wiedzy wszelakiej, a limit Ci się wyczerpał i akurat na-ten-czas golutki jesteś św. Turecki - Agora Cię nie opuści, Agora Ci pomoże. Nie zrażaj sie komunikatem o tych procentach. Patrząc na niego, wbij obok (w okienko wyszukiwarki Googli) fragment tytułu (nie cały!) artykułu, który Ci się nie chce pokazać w całości (użyj w tym celu kombinacji klawiszy ctrl-C-V) i ponownie wejdź w ten sam, ale na-ten-czas wyguglowany adres (będzie dla niepoznaki zaznaczony jako "już przeczytany"). I wtedy znowu wszystko będzie dobrze - przekonasz się, że w trudnych chwilach Agora nie czyha na twoje pieniądze i nadal jest cała dla Ciebie. Bo Agora jest dobra i kocha swoich odbiorców, także tych ubogich materialnie, ale wciąż pragnących ubogacać się agorowym duchem i słowem :)
notkę dedykuję Panisowi ;)
---------------
EDIT:
pro publico bono
wklejam framgmentt komentarza spod notki by rozwiać wszelkie wątpliwości:
Należą się Panu podziękowania czołowych propagandzistów salonu.
---------------------
To prawda. Oczekuję podziękowań z różnych stron: od ubogich lemingów za frikowe udostępnienie dziurki szczęścia, od koncernu Agora za wskazanie niedoskonałości systemu, no i przede wszystkim od Bogny za promocję Salonu - już widzę te tytuły na czołówkach GW i WO: "anonimowy bloger salonu24 uratował nasz ukochany koncern przed bankructwem".
zastanawiałem sie nad jakimiś tantiemami.
nie chce. wystarczy dyplom albo jakis order.
Z drugiej strony biorę pod uwage, że ta dziurka szczęścia to może być prezent walentynkowy od koncernu dla czytelników i dlatego z niekłamaną radością o niej donoszę. radujmy się :)
Inne tematy w dziale Rozmaitości