RKatafrakta RKatafrakta
527
BLOG

Szybka kolej w Chinach i szybka kolej w Polsce

RKatafrakta RKatafrakta Technologie Obserwuj notkę 10

 

Oglądałem ostatnio kilka filmów dokumentalnych o szybkiej kolei w Chinach, po czym zagłębiłem się nieco w temat. Otóż linia o długości ponad 1300 km pokonywana jest w 4 godz 48 min. z prędkością operacyjną 300 km/h pomiędzy stacjami końcowymi: Pekin i Szanghaj (wzdłuż trasy znajduje się także ponad 20 innych stacji). Skłoniło mnie to też do refleksji o ewentualnej szybkiej kolei w Polsce. 

 

Ale zacznijmy od wspomnianych Chin. Pociąg i trasa posiadają uwarunkowania do maksymalnej prędkości handlowej 380 km/h, tak wiec istnieje potencjalna możliwość, że w przyszłości prędkość operacyjna zostanie zwiększona np. do 330-350 km/h. Istnieje także nieco tańsza, wolniejsza wersja 250 km/h zatrzymująca się na większej ilości dworców po drodze. W każdym razie czy 300 km/h, czy nawet te 250 km/h, stawia to obecnie Chiny w światowej czołówce pod względem posiadania szybkiej kolei.

A tymczasem co w Polsce? Brak jakicholwiek planów budowy szybkich połączeń kolejowych. Sławomir Nowak już rok temu odłożył plany budowy szybkiej kolei na półkę (nikt nie zaoferował zegarków?). Tak więc sytuacja jest taka, że tylko na nielicznych odcinkach pociągi rozpędzają się do 140-150 km/h, natomiast standardem na głównych odcinkach jest osiąganie maksymalnych prędkości w przedziale zaledwie 100-120 km/h, a o regionalnych połączeniach aż szkoda wspominać.

Jeżeli polska kolej miałaby dotrzymać tempa europejskiej i światowej, to już teraz powinno rozpocząć się wdrażanie systemu kolejowego pozwalającego za 10-12 lat poruszać się pomiędzy miastami wojewódzkimi z prędkością 250 km/h, oraz 160 km/h pomiędzy pozostałymi miastami na prawach powiatu, jak również  podwyższony standard pozostałych 60-70% torowisk regionalnych do 105-120 km/h. A w przeciągu następnych ok. 4-5 lat, powinno zostać ukończone podwyższenie standardu reszty 30-40% torowisk regionalnych. Tylko, że niestety, ale nie widzę na to szans przy takim, a nie innym podejściu rządu.

 

Drog i koleje są dla państwa tym czym żyły i tętnice dla organizmu. Gdy są zapychane, łatwiej o zatory, oraz zawał. Lewacy często określają Polskę miarem kulturowego, myślowego skansenu. Owszem, zgadzam się, że wszystko wskazuje, że Polska będzie skansenem, tylko, że skansenem gospodarczym.

 

RKatafrakta
O mnie RKatafrakta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Technologie