,,Mężczyzna podpalił się naprzeciwko kancelarii polskiego premiera Donalda Tuska – donosi policja w Warszawie.
„Otrzymaliśmy informację, że 56-letni mężczyzna mieszkający poza Warszawą, oblał się substancją łatwopalną i podpalił się. Doszło do tego na chodniku Alei Ujazdowskich, w pobliżu ogrodu botanicznego. Motywy tak radykalnego działania nie są znane, nie znaleziono przy nim żadnych listów ani plakatów. Poszkodowany został przewieziony do szpitala” – powiedział rzecznik policji.
Informacji na temat stanu poszkodowanego na razie nie ma."
polish.ruvr.ru/2013_06_12/Podpalenie-sie-pod-kancelaria-polskiego-premiera/
Powiem szczerze, że zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy dokonują samospalenia. Rozumiałbym jeszcze, że jakiś desperat mógłby puścić z dymem kancelarię, ale siebie??
Inne tematy w dziale Polityka