Pamięć
Dzisiaj właśnie jest czwartek 25 lipca, dokładnie w czwartek czwartego lipca, dwa dni po moim zabiegu i na trzy dni przed Twoim wyjazdem do Polski widzieliśmy się ostatni raz. Spędziliśmy razem ostatnich kilka chwil, w których czuliśmy się nawzajem.
Trzy tygodnie, uojej..
Pamiętam Cię,
cały czas pamiętam
i nie chcę zapominać,
nie chcę przestać
Cię kochać.
Pisanie maili tym się różni od pisania listów, ze w zasadzie obdarte zostało z romantycznej otoczki wypatrywania listonosza, lekko dewianckiego wąchania koperty pachnącej Jej perfumami, znajdowania w listach zasuszonych fiołków, bratków i stokrotek...
Maile, te nawet najpiękniej pisane są bezduszne. Nie znajdziemy w nich śladu zaschniętej łzy, czy szminkowego stempla Jej ust...
A poza tym, to kiedyś, w czasach przedmailowych, grzeczność nakazywała odpowiadać na listy.. i te pełne uczuć i...
a zwłaszcza, te od osób funkcyjnych, tym bardziej, gdy byli na przykład...komornikiem :)
Cóż, dzisiaj nawet komornika się olewa..
Wasz Ogórek po sezonie zeschnięty
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura