Notka o niczym
Taka sobota mi wypadła, że było pełno spotkań, nawet owocnych, ale ani nie mogłem obrobić filmu do prezentacji, ani skupić się nad jakimś albumem, bo nie miałem zwyczajnie na to czasu.
Czasami łapię się na tym, że blogowanie jest jednak praca, nie tylko rozrywka. Muszę pracować nad prezentacją obrazów, tekstem wierszydła, czy sensownej notki... pracować po prostu. Gdy pracuję w realu, to mniej i czasu i mniejsza motywacja do pracy na blogu. Chyba, że blog potraktować jako pamiętnik..
jeśli to praca, to trzeba motywacji w postaci spodziewanej ilości Czytaczy, lub modli się o komentatorów. Czytaczy można zapewnić sobie, jak pisałem już kiedyś, agresywnym tytułem, lecz komentatorzy to bardzo specyficzna grupa osób. Często tekst może być nośny, ale tylko do czytania, bo do komentowania najlepsze są teksty zawierające błędy w merytorycznej zawartości. Jednak najlepsze są teksty atakujące, napastliwe.. niestety jestem z natury łagodnym misiem i dlatego nie mam tylu komentarzy co Jastrzębie typu RRK..
Może to i dobrze? Nie chodzi tu bynajmniej o opcje polityczne, a RRK wymieniłem raczej ze względu na agresywność.
No i proza, bo rymy agresywne, to już może być zwykła agitacja typu:
Powstań, powstań!!
Do pracy się weź!
Do pracy bo czeka
i Miasto i Wieś!! :))
W sumie to jest notka o niczym... ale zauważyłem, że tu sporo osób odwala „dniówki”, aby rosła liczba notek, wejść i takich tam pierdołek.
pozdrawiam
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura