
Obraz z netu
Aniele Stróżu mój..
Cherubinki, niewinne amorki,
dmące bez sensu w złote trąbki.
Różowe twarze gdzieś bez przerwy
w chmurkach szukają kariery.
Co innego upadłe Anioły,
te ciśnięte w ludzkie doły.
Oni i ziemscy Lucyfera słudzy.
Nie wiem kto gorszy: ci Drudzy?
A gdzieś, pośrodku,
wśród życia róż,
pilnuje porządku
mój Anioł Stróż.
Jest tam, gdzie tumult i zamęt.
Pilnuje mnie w nocy i za dnia.
Bez Niego bym przepadł na Amen.
On rym podpowiada mi w snach.
Jest zwykły, w szarej marynarce,
lecz myli się ten i ów,
kto swoje grzeszne harce
na głowę zrzuca tej Istocie ze snów.
Nosi za mną moje grzechy i radości
Ma mnie chronić po życia kres
a gdy czas przyjdzie na żałości,
będzie On Maat, Bóg i Hades.
Życie życie
StanKubik&RobertzJamajki
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo