Pax Romana - dzisiaj Część druga – Europa Universalis (1)

 

 Pax Romana - dzisiaj

 

Część druga – Europa Universalis (1)

 

Nie dajmy się „zromanizować”,

„zgermanizować”, „zrusyfikować”

Nie dajmy się omamić hasełkami – jasełkami.

Jest pewien syndrom klęski w umawianiu się

na przyszłoroczną, zdelegalizowaną

już dziś manifestację 11 Listopada.

Za rok powinniśmy CHCIEC maszerować

w Wolnej Warszawie, czy Krakowie..

My, Barbarzyńcy XXI wieku mamy gdzieś

Unijnego kolosa, co zdławił Świat zachłannie,

dał pokój w zamian za uznanie

własnych błędów i całkowite poddanie

zniewolonych ofiar.

Elity unijne wymyśliwszy Unijne Prawa

zadbały, by były one łagodne dla Autorów

i surowe dla reszty Europy.

Trzymając w garści bat i brzęczące worki

fałszywych monet

Prawdziwi Europejczycy dbają o piękno

własnego imienia, mianując wykształconych,

ale zniewolonych Polaków – heroldami,

wykształcając z własnych elit Imperatorów,

takich, jak Merkel,

którzy dbają tylko o Dobro subiektywne,

widzianej z pozycji unijnej (germańskiej) racji stanu.

Tylko naczelne Dobro, jakim jest Unia,

definiuje to, co może przetrwać na papirusach

i miedzianych zwojach Nowego Kapitolu.

 

A wszystko zaczęło się właściwie od klęsk, jakie zadali Germanom Amerykanie, Anglosasi...i Słowianie.

Germanie, żeby przetrwać, musieli pokonać (pokojowo) przede wszystkim Słowian.

Słowianie po Wielkiej Wojnie byli zdominowani przez „odsłowianione” Imperium Sowietów. Sowieci nigdy nie wyewoluowali społecznie na tyle, by wykształcić struktury demokratyczne. Tkwili z organizacją społeczeństwa cały czas w wiekach świetności Złotej Ordy, której byli niegdyś niewolnikami, w karnym i beznadziejnie bezdusznym Systemie Kultu Cara/Genseka.

To było i jest interesujące, że dowodzeni przez makabrycznego Stalina Sowieci potrafili stworzyć siły uderzeniowe i zniszczyć armie Germańskie w bitwach o Stalingrad, Moskwę, pod Lukiem Kurskim... i dalej aż do Berlina, a nie potrafili się zorganizować, by ewoluować ideologicznie w stronę Europy. Mało tego, bo walczyli wśród nich jako sojusznicy inni Słowianie - Polacy przeciw innym Polakom, podbijając rodzime ziemie dla Sowietów, jak najemnicy, za garść srebrników (obietnic Wolności) niemalże, niewoląc współbraci. Nie pierwszy i nie ostatni to przykład w historii cywilizacji, kiedy to wróg zewnętrzny wykorzystał wewnętrzne animozje regionalne, by podbić i zniewolić ościenny naród, wykorzystując przy tym efektywnie ich własnych rodaków.

Germania została kompletnie podbita, jej Imperator, autor monstrualnego ludobójstwa uciekł w śmierć w hańbie, zostawiając po sobie zgliszcza państwa i kompletnie zdemoralizowany naród.

Tereny Germanii były teraz eksploatowane w ramach reparacji wojennych przez zwycięskich Aliantów. Lecz myliłby się ten, kto by szukał wsrod zwycięskich narodów Polaków, czy innych Słowian (Serbów). Oprócz dzikich ordyńców sowieckich, znaleźli się tam Amerykanie, Anglosasi i... nie wiedzieć czemu - Francuzi, którzy kolaborowali z Germanami przez cale 5 lat, a teraz dostali swoją Strefę Rabunku. Nie trafili przed Moralny Trybunał Sprawiedliwości, choć uczestniczyli aktywnie w germańskich zbrodniach wojennych.

W Norymberdze owszem, surowo rozprawiono się z ocalałymi Pretorianami germańskiego Imperatora, ale „niewolnymi Grekami”, czyli całą armią naukowców podzielili się prawie po równo: Sowieci i Amerykanie, by zacząć nową zabawę, przynoszącą kolosalne zyski Negociatores Novi, czyli różnym Van der Bildtom i im podobnym... oraz potomkom celtyckich Helwetów - Szwajcarom. Zabawa miała się nazywać „Zimna Wojna”, ale o tym kiedy indziej...

 

Polscy ordyńcy, owi pożyteczni idioci,

zostali w nagrodę marionetkowymi

Namiestnikami w Kraju Nadwiślańskim,

który nazwali szyderczo (po kilku latach) „PRL”.

Sowieci pomogli im, siejąc w porozumieniu – terror,

wymordować częściowo polskie Elity,

a resztę skutecznie zastraszyć lub wygnać,

Polskie reparacje wojenne odbywały się w Polsce,

nie w Germanii

na Polakach, albo na tych którzy chcieli być Polakami,

nie na Germanach

Rabowano również potencjał świeżo Odzyskanych Ziem,

byłej Germanii

wywożąc wszystko i przeważnie

na Ziemie Stracone,

do sowieckich „wyzwolicieli”..

 

cdn..

 

StanKubik&RobertzJamajki