Część z was mogła zapewne być zdziwiona wielką lojalnością przyjaciół Wildsteina, którzy w ramach protestu po jego nocnej wymianie odchodzili z TVP. Cóż, wygląda na to, że przynajmniej w niektórych przypadkach lojalność nie była całkiem bezinteresowna.
Bronisław Wildstein spodziewając się odwołania pozmieniał swoim najbliższym kumplom kontrakty w taki sposób, żeby w wypadku zwolnienia dostali rekordowe odszkodowania. Pamiętamy jeszcze jaka była awantura o 24 tysiące Knittela, który w końcu złamał się i oddał połowę odprawy.
Niepotrzebnie. Przyjaciele Wildsteina dostaną dwadzieścia razy więcej. I mogę się z wami założyć, że żaden nie zawstydzi się na tyle, żeby cokolwiek z tych pieniędzy oddać. Pupilki "IV" RP w ogóle mają jakby mało wstydu, mniej nawet od eseldowców.
Ciekawi mnie tylko jedno - jak się czują frajerzy, którzy popierali Wildsteina z powodów ideowych? Warto było robić z siebie durnia kompletnie za friko?
ps. odzew na poprzednią notkę pokazuje że czym jak czym, ale poezją to się pies z kulawą nogą...
{pozdrawiam}
Delilo - jakoś prawdę mówiąc nie przemawia do mnie cytowanie Lenina, choćby w słusznej sprawie. :) To że Lenin uważał kogoś za idiotów nie znaczy, że nie mieli oni racji i rozsądnych pomysłów. Podobnie tutaj - ciekaw tylko jestem jak się z tym teraz czują? Czy nadal sądzą, że mimo wszystko było warto, czy może zmienili zdanie?
Nie podałem obowiązkowej linki do wyborczej, co niniejszym naprawiam.
Delilo - każdy ma takie autorytety na jakie sobie zasłużył. Ja bym ich jednak, mimo wszystko, prawicowcami nie nazywał.
Panie Michale - na razie nie powiedział nic konkretnego co zapewne oznacza, że większość zarzutów jest trafionych. Być może umowy nie zostały zmienione pod koniec jego kadencji tylko były skandalicznie wysokie od początku. Na razie jednak nie zaprzeczył ani w kwestii wysokości odpraw ani że najwyższe odprawy otrzymali jego bliscy koledzy. Zobaczymy, co powie jutro jak przeanalizuje sprawę z prawnikami.
Nie wycinam notek, pod którymi są komentarze. Mogę natomiast zmienić a nawet znacznie zredukować ich treść.
Jest sto tysięcy dusz
a jedna ledwie rura
żołnierze wychodzą
cywilom i rannym się nie uda
upps
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka