Takie to dziwne czasy nastały, że po dwudziestu latach od odzyskania przez Polskę niepodległości, w telewizji więcej mówi się o "manifach" feministek, niż ludziach, którzy za tę Polskę oddawali życie. Pewnie nie byłem jedyną osobą, w której niesmak wzbudził fakt, że 1 marca media milczały o Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, aby tydzień później szczegółowo relacjonować działania zwolenniczek umożliwienia każdej kobiecie ćwiartowania człowieka we własnym brzuchu. Zachowanie mediów pokazuje, czym jest III RP, jakie są jej priorytety, a przede wszystkim, jaki jest paradygmat myślenia jej samozwańczych elit, które - nie oszukujmy się - bez wydatnego wsparcia rzeczonych mediów, żadnymi elitami by nie były. Na szczęście nie tylko elitami z Magdalenki Polska stoi. Paradygmatów myślenia tych elit nie akceptują nie tylko ludzie starsi, pamiętający jeszcze stalinizm, nie tylko działacze Solidarności, dla których organizacja ta była rzeczywistym narzędziem walki o niepodległość, a nie wyłącznie ruchem społecznym, umożliwiającym wprowadzenie w tym kraju "socjalizmu z ludzką twarzą". Drogą wytyczoną przez elity nie chca bowiem iść również ludzie młodzi. Wbrew kłamstwom serwowanym nam przez usłużnych dziennikarzy, całkiem spora jest grupa młodzieży, dla której "Bóg, Honor, Ojczyzna" to nie tylko pusty frazes lub hasło przewodnie zbrodniczej,, nazistowskiej ideologii ( jak np. dla paru tutejszych blogerów pokroju Ezekiela, czasem wrzucanych na stronę główną ). Ci młodzi ludzie rozumieją znaczenie tych słów, wierzą w nie i pragną iść w ślady swoich dziadów. Pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu nikt ich nie znajdzie, wolą raczej w ciszy i skupieniu "pracować u podstaw", kultywując polską tradycję , albo nagrywając muzykę. I tę ostatnią pragnę Wam tutaj zaprezentować. Patrotyczny Hip - Hop stworzony przez młodych ludzi dla młodych ludzi. W konfrontacji z polskim hip - hopem, który dotychczas słyszałem ( Hemp Gru, WWO, Peja, 52 Dębiec itp. ), wypada o niebo lepiej, a w warstwie lirycznej przybliża rówiesnikom najnowszą historię naszego kraju. Byłoby to doskonałe narzędzie wyrabiania w młodych ludziach postawy obywatelskiej ( pamiętajmy, że hip - hop jest dziś jedną z najbardziej popularnych odmian muzyki ! ) oraz nauczania histori. Niestety to niemozliwe. W III RP, gdzie młody człowiek za zaśpiewanie piosenki patriotycznej zostaje wyszydzony przez Zapędowską i Wojewódzkiego, żadna stacja radiowa takiej muzyki nie puści. Pozostaje więc Internet :
