Wybiórcza opieka "państwa opiekuńczego".

"Polacy jedzą coraz mniej warzyw !"  krzyczą rodzimi "specjaliści" w obawie, żeby zbyt długie milczenie nie odcięło ich od grantów przyznawanych przez państwo rękami potworka zwanego "ministrem edukacji". Gdzie indziej z kolei ktoś je zbyt dużo soli, więc urzędnicy wpadli na pomysł ustawowego ograniczenia ilości dziurek w restauracyjnych solniczkach. Ktoś inny śmie palić papierosy i przeszkadzać tym co nie palą, więc trzeba zakazać mu palenia - wszak to niezdrowe i dla niego i dla otoczenia ( lojalnie zaznaczam , że również nie palę ). Uzależnieni finansowo od ilości publikacji "specjaliści" co chwilę informują nas o wszechobecnych zdrowiu zagrażających niebezpieczeństwach, a chcący wykazać sens swojego pierdzenia w stołki biurokraci walczą z tymi zagrożeniami, oczywiście dla naszego dobra. Efekt jest taki, że Szwedzi, jak powiedział kiedyś Korwin  Mikke, są już nawet zbyt leniwi na seks. Nie powoływałbym się na tego człowieka, gdyby jego słów w trochę inny sposób nie potwierdził mój ojciec marynarz, który parę razy naszych północnych sąsiadów odwiedził ( piwa się nie napił, bo drogie co również jest efektem regulacji mającej na celu dbałość o zdrowie obywateli ).

W tym gąszczu zakazów i zagrożeń nagłaśnianych przez szukające sensacji tabloidy , zachodni świat zdaje się uparcie nie dostrzegać jednego. Podczas gdy pieniądze podatników wydawane są na kampanie ostrzegające przed niebezpieczeństwami nadmiernego spożywania alkoholu, palenia papierosów, czy pouczające w jaki sposób należy myć ręce, problem konsekwencji stosowania antykoncepcji otacza mur milczenia. Odpowiedź na pytanie dlaczego tak się dzieje jest prosta jak konstrukcja cepa, którym dostawali po głowie nielewomyślni obywatele Związku Radzieckiego podczas Wielkiego Głodu. Upowszechnienie antykoncepcji to największy "sukces" lewicy w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat. Podczas gdy konserwatysta postrzega wolność jako panowanie nad swoim ciałem i dawanie upustu chuci wszędzie tam, gdzie to rozum uzna za stosowne, liberał pojmuje ją jako parzenie się na lewo i prawo przy jednoczesnym łykaniu tabletek. Dzięki Bogu za te tabletki, bo gdyby lewica przeprowadziła swoją "rewolucję seksualną" 150 lat temu, mielibyśmy dziś w Europie biedę jak w krajach trzeciego świata. W związku z tym, że jedynym sukcesem lewicy jest upowszechnienie stosowania środków chemicznych ingerujących w gospodarkę hormonalną kobiety, trudno oczekiwać od tw. Środy nagłego rzeczywistego zainteresowania losem przedstawicielek jej płci i z równym zapałem jak w kwestiach znęcania się mężów nad żonami, rozpoczęcia edukowania ich w materii szprycowania się chemią. Taki stan rzeczy otwiera pole do popisu dla prawicy. Zamiast ględzić ludziom o grzechu i Bogu, czyli posługiwać się de facto pojęciami niezrozumiałymi już dla czytelniczek Gali i Cosmopolitana, można zainicjować akcję informacyjną, uświadamiającą kobiety o postępowych ciągotkach, z czym tak naprawdę wiąże się lewicowo pojmowane "wyzwolenie seksualne". A wiąże się z takimi oto ciekawostkami, które korzystając z jeszcze istnejącej wolności słowa pozwolę sobie przytoczyć :

Stosowanie każdego złożonego doustnego środka antykoncepcyjnego niesie ze sobą zwiększone ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej. Zakrzepica polega na powstawaniu skrzepliny krwi, która może zamykać naczynie krwionośne. Skrzepliny mogą powstawać w żyłach (zakrzepica żylna) lub tętnicach (zakrzepica tętnicza). Sporadycznie, zakrzepica może spowodować inwalidztwo lub zgon.

Rodzicielka mojej lepszej połowy ma problemy z żylakami. Była zdziwiona ilością młodych dziewczyn, które wraz z nią oczekiwały w poczekalni na lekarza. Dowiedziała się od niego, że wszystkie mają problemy z żylakami właśnie na skutek stosowania antykoncepcji.

Ja właśnie zaczęłam brać yasmin. Oprócz tego że począwszy od pierwszej tabletki aż do 20 codziennie plamiłam lub krwawiłam, raz mocniej raz lżej(21 dnia po dziwo nie plamiłam-cud) to piersi też cały czas mnie bolą. Urosły i są twardsze. Zwłaszcza lewa pierś. Teraz jestem drugi dzień podczas przerwy w braniu. Wczoraj wieczorem lekko krwawiłam. Czemu ? Nie mam pojęcia. Martwią mnie te wszystkie dolegliwości. Na pewno nie mogę powiedzieć że czuje się dobrze...za dwa tygodnie będę u lekarza to z nim porozmawiam...Ale piszcie dziewczyny jak to wygląda u Was.

Zaczęłam niedawno brać yasmin skutki uboczne jakie u siebie na razie stwierdzam ,to na początku silna migrena i od czasu do czasu bóle brzucha ,libido bez zmian,piersi się nie powiększyły i nie bolą,nie ma plamień.Wcześniej brałam diane-35 i regulon,bardzo bolały mnie piersi,ciągle chciało mi się spać.

brałam cilest logest microgynon i jeszcze kilka innych
lekarz zapisał yasmin bo to niby lek nowej generacji i nie wplywa tak bardzo na organizm
osobiście miesiączkę mam 7 dni czasem nawet dłużej, , bardzo obficie (tak samo bylo przy innych), ból odczuwam co najmniej tydzień przed, w czasie miesiączki doświadczam: wymiotów, podwyższonej temperatury ciała, biegunek, omdleń, przeraźliwego bólu, migren, bolesności piersi, rozdrażnienia, od jakiegoś czasu jest lepiej ale z domu nie wychodzę przez 2 pierwsze dni
poza tym libido zerowe i stany depresyjne
miałam tak po każdym leku hormonalnym

Oto tylko niektóre przykłady. Milczą o nich fministki i postępaki w myśl zasady "jeśli fakty nie są zgodne z ideologią, tym gorzej dla faktów". Ale ludzie normalni milczeć nie powinni, bo stosujących antykoncepcję jest w Europie więcej niż palących lub regularnie spożywających alkohol.