Kurier z Munster Kurier z Munster
43
BLOG

Odwołanie Kamińskiego to wielki błąd!

Kurier z Munster Kurier z Munster Polityka Obserwuj notkę 7

          Paradokslanie każdej władzy powinno zależeć, aby patrzyć jej na ręce. Paradoksalnie to jest właśnie w interesie tej władzy, albowiem pozwala monitorować i usuwać różnego rodzaju dysfunkcję. Dlatego odwołanie Mariusza Kamińskiego, ze stanowiska szefa CBA należy traktować, jako wielki poliyczny błąd Donalda Tuska. Kamiński po swojej przysłowiowej "śmierci", będzie dla Platformy Obywatelskiej o wiele groźniejszy niż kiedykolwiek wcześniej.

           Platforma Obywatelska sama odbiera sobie socjotechniczny argument na wypadek tak zwanych sytuacji kryzysowych. Dopóki, bowiem pracami CBA kierował Mariusz Kamiński, to agencja ze szczególną determinacją była zainteresowana wykrywaniem nieprawidłowości wśród rządzących, ale otoczenie pijarowskie premiera Donalda Tuska zawsze mogło w takich sytuacjach użyć swojej ulubionej retoryki - że to spisek, zamach stanu, czy polityczna gra PiS-u. Po zdymisjonowaniu Kamińskiego, taka jednak argumentacja już nie przejdzie. Wyborcy jej "nie kupią"! CBA najprawdopodobniej spasuje, przynajmniej na płaszczyźnie zwalczania korupcji, w stosunku do osób sprawujących aktualnie władzę. Śledczą funkcję wezną na siebie dziennikarze i to przede wszystkim oni zajmą się tropieniem afer, w rządzie Donalda Tuska. Gdy jednak jakąś brudną sprawę opisze "Dziennik", "Gazeta Polska", "Wprost", czy "Rzeczpospolita", to już nie da się powiedzieć, iż to Ci "wstrętni" Kaczyńscy, że to kolejny podstęp PiS-u. Odwołując Kamińskiego, PO "wyprzedaje" za bezcen swą najlepszą socjotechniczną broń.
          Donald Tusk mówi tak: - "działania CBA są obecnie wykorzystywane przez opozycję", narzucając jednocześnie związek przyczynowo-skutkowy, pomięzy Maiuszem Kamińskim politykiem PiS-u, a Maiuszem Kamińskim szefem CBA. To prawda, iż opozycja wykorzystuje poczynania operacyjne w sprawie tak zwanej afery hazardowej. Jeżeli premier posiadał w tej sprawie inne oczekiwania, to jest po prostu politykiem naiwnym. Tyle tylko, iż najwięcej szumu wokół ujawnionych zachowań prominentnych polityków Platformy Chlebowskiego, Drzewieckiego i innych, robi jak na razie akurat nie PiS, a SLD. A przecież Kamiński nie jest członkiem SLD... Co ma więc piernik do wiatraka?!
          Podobno następcą Kamińskiego na stanowisku szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego ma zostać profesjonalista spoza polityki. Jednakże profesjonaliści spoza polityki posiadają jedną kardynalną wadę, iż łatwo nimi manipulować i równie łatwo ulegają różnego rodzaju wpływą. Nie posiadając naturalnego poparcia w określonych strukturach politycznych, zmuszeni są ciągle o nie zabiegać. A przecież polityczne śledztwa nie mają miejsca tylko wówczas gdy się je prowadzi, ale również gdy się je umarza. Poza tym z instytucjonalnego punktu widzenia odwołanie szefa CBA przed upływem kadencji, to niebezpieczny precedens. I nie chodzi tu wcale o czynnik personalny, lecz o niezależność, wiarygodność i powagę ważnej instytucji państwowej.


Romano Manka-Wlodarczyk

Autor jest socjologiem, zajmuje się analizami z zakresu filozofii polityki i socjologii polityki oraz obserwacją uczestniczącą. Interesuje go zwłaszcza fenomenologia, a także hermeneutyka. Jest redaktorem naczelnym Czasopisma Eksperckiego Fundacji FIBRE oraz członkiem zarządu tej organizacji. Pełni również funkcję dyrektora zarządzającego Instytutu Administracja.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka